Opis spotkania nr 152

Opis spotkania nr P12

Data, godzina 26.08.2004 18:00
Sędziowie R.Wronka
Obserwatorzy NoName, Benek
Drużyna gospodarzy Kegi
Drużyna gości Jedyna
Uwagi
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Kegi 16 32 53 78
Jedyna 17 47 64 89
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Kegi 16 16 21 25
Jedyna 17 30 17 25

Galeria zdjęć

Punkty:

Kegi: Strużyna 39, Goraus 28, Szudy 5, Holewa 4, Sochacki 2, Pustelnik 0, Spałek 0
Jedyna: Bartecki 35, Sztych 21, Piguła 15, Horzobek 13, Sikora 3, Gierszner 2, Kurianowicz 0, Kurzawa 0

Opis spotkania

Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia gości: za 3 trafiał Bartecki, swoje robił Sztych i Jedyna odskoczyła na parę punktów... Jednak po chwili Kegi się otrząsnęły i mecz się wyrównał. W zespole gospodarzy przez cały mecz w zasadzie punktowało tylko dwóch graczy Strużyna i Goraus, na nich opierała się cała gra. Gdyby nie drugą kwarta, w której gospodarze się kompletnie pogubili to mecz by się zakończył nieznaczną przewagą którejś z drużyn. W tej właśnie kwarcie mnóstwo punktów nawrzucali goście, głównie spod kosza, wykorzystując przewagę na deskach. Zawodnicy Kegów w tym czasie niepotrzebnie rzucali dużo z dystansu, co nie przynosiło żadnego efektu punktowego. W drugiej połowie nie popełniali już jednak tych błędów, Strużyna grał do środka, co kończyło się albo punktami albo faulami. Szkoda tylko, że nie trafiał dzisiaj rzutów osobistych, bo pewnie strata byłaby nieco mniejsza. W 3 i 4 ćwiartce bardzo dobrze biegał do kontrataków Goraus, choć nie zawsze koledzy to dostrzegali. Natomiast w zespole gości zdobycze punktowe już rozkładały się równiej, oprócz wspomnianego Batreckiego trafiał też Horzombek i Piguła. Ich punkty pozwoliły dowieźć bezpieczną przewagę do końca meczu...
W zespole Kegów widoczny był brak Krzysztofa Morawca, efekt tego był taki, że Marcin Strużyna musiał dzisiaj robić wszystko: zbierać, rzucać i rozgrywać. Nie mógł się zająć walką na atakowanej desce... Natomiast w Jedynie nie był widoczny aż nadto brak Jagiełły, ponieważ dzisiaj świetnie grał Bartecki, trafiając m.in. 6 razy za 3... Nic nie jest przesądzone i rewanż na pewno będzie ciekawy.


This site was grabbed using the TRIAL version of Grab-a-Site. This message does not appear on a licensed copy of Grab-a-Site.