|
Opis spotkania nr 123
Opis spotkania nr 123
Data, godzina |
sobota 10 lipiec 18:00 |
Grupa |
1 |
Kolejka |
6 |
Obserwator |
Benek |
Drużyna gospodarzy |
Kochłowice Murzyns |
Drużyna gości |
Batory |
Uwagi |
|
Wyniki po kwartach |
Punkty zdobyte w kwartach |
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
Kochłowice Murzyns |
26 |
51 |
75 |
101 |
Batory |
7 |
28 |
40 |
66 |
|
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
Kochłowice Murzyns |
26 |
25 |
24 |
26 |
Batory |
7 |
21 |
12 |
26 |
|
Opis spotkania
Po raz kolejny w Kochłowicach przywitał wszystkich dźwięk trąbek. Na dzisiejszy mecz przybyło jeszcze więcej kibiców niż to miało miejsce tydzień temu. Tym razem oprócz atrakcji dźwiękowych przygotowali oni wielki transparent z napisem Kochłowice Murzyns oraz pomalowali twarze.
W pierwszej kwarcie niesieni dopingiem gospodarze zdobywali punkt za punktem. Przewodził im Bogucki, świetnie usposobiony tego dnia rzutowo. Kochłowice grały bardzo dobrze w obronie i na nic nie pozwalały zawodnikom z Batorego. Wynik 26-7 mówi chyba sam za siebie. W drugiej ćwiartce w zespole gospodarzy weszło na boisko paru rezerwowych i gra się wyrównała. Dopóki nie zszedł wspomniany już Bogucki gra jakoś się układała, jednak po jego zejściu nie miał kto zdobywać punktów i przewaga gospodazrzy zaczęla topnieć. Dopiero powrót na boisko między innymi Pawlika spowodował uspokojenie gry. Jednak Batory w tej kwarie prezentował się już o niebo lpeiej niż to miało miejsce wcześniej. Trzecia kwarta to znowu dominacja Kochłowic, pod koszami rządzili Cylok, Bogucki i Wilaczek. Dlatego też ta kwarta znowu miała jednostronny charakter. Gospodarze wygrali ją 24-12. W czwartej kwarcie goście nareszcie zaczęli zespołowo atakować i wykorzystywać najlepszego w ich ekipie tego dnia Artura Neukircha. Aż miło było patrzeć jak on kolejne akcje wykańczał świetnymi hakami. Jednak gospodazrze mimo iż zremisowali tą kwarte 26-26, nie pozwolili wydrzeć sobie z rąk zwycięstwa. Wynik 101-66 oddaje przebieg meczu. Jak najbardziej zasłużone zwycięstwo drużyny z Kochłowic. Choć trzeba przyznać, że gdyby Batory grał w pełnym składzie mecz mógłby wyglądać zupełnie inaczej...
|
|