|
Opis spotkania nr 302
Opis spotkania nr 302
Data, godzina |
czwartek 18 sierpień 18:45 |
Grupa |
3 |
Kolejka |
15 |
Obserwator |
Kurian, Marek |
Drużyna gospodarzy |
Hunters |
Drużyna gości |
Złamasy |
Uwagi |
|
Wyniki po kwartach |
Punkty zdobyte w kwartach |
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
Hunters |
24 |
50 |
75 |
88 |
Złamasy |
25 |
49 |
74 |
100 |
|
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
Hunters |
24 |
26 |
25 |
13 |
Złamasy |
25 |
24 |
25 |
26 |
|
Opis spotkania
Obie drużyny przystąpiły do tego spotkania w osłabieniu. W drużynie gości zabrakło (przynajmniej do przerwy) Dawida Włodary i Rafała Sebrali a w drużynie gospodarzy ich środkowego - Piotra Nogalskiego. Osłabienia z obu stron sprawiły, że trudno było wytypować faworyta tego spotkania.
Pierwsze minuty spotkania, podobnie jak w pierwszym pojedynku należały do Złamasów. Szybko objęli niewielkie prowadzenie jednak, podobnie jak w poprzednim meczu, do końca kwarty stracili prawie cała przewagę, z której pozostał im tylko jeden punkt.
Kolejna kwarta to dobra gra Hunters, odrobili niewielkie straty i wypracowali kilkupunktowe prowadzenie, z którego podobnie jak z prowadzenia Złamasów z poprzedniej kwarty, pozostał do przerwy też jeden punkt.
W przerwie meczu do drużyny gospodarzy dołączyli spóźnieni zawodnicy, jednak nie zmieniło to wiele w obrazie gry. Nadal obserwować można było wyrównany i zacięty pojedynek, a prowadzenie w tej części gry ulegało niejednokrotnie zmianie. I także podobnie zakończyła się ta kwarta – jednopunktowym prowadzeniem gospodarzy.
Ostatnia kwarta miała więc zadecydować o losach tego spotkania. Początek ostatniej kwarty to nadal zacięta i wyrównana gra w której goście próbują szukać przewagi w rzutach z dystansu. Taktyka ta, mimo, że na tym boisku grają po Ra pierwszy, przyniosła oczekiwane efekty. Celne „trójki” Złamasów (w szczególności Dawida Włodary), często ponad metr od linii na boisku (która tam była chyba ciut bliżej niż mówią przepisy) zaczynają wpadać ze skutecznością powyżej przeciętnej. Goście nie zmarnowali dobrej passy i szybko ta metodą uzyskali przewagę, która mimo starań rywali, udało im się „dowieźć” do końca spotkania.
Tak więc to drużyna z Chorzowa wywalczyła jako pierwsza awans do następnej rundy rozgrywek.
/Kurian/
Hunters: Knyrek, Nowakowski, Gumiński, Łuczak, Lewicki, Pięta, Krzykawski
Złamasy: Kucypera, Dembiński, Joniec, Mroczkowski, od połowy: Włodara, Sebrala, Kośmider
|