Opis spotkania nr 311

Opis spotkania

Kompromitacja

Przed meczem nic nie wskazywało na to, że będziemy świadkami takiego pogromu katowickiej drużyny, gdyż składy obu drużyn były podobne do tych w jakich zagrali poprzednie spotkanie.
Od początku spotkania do samego końca wyższość gospodarzy nie podlegała dyskusji. Grali zespołową i skuteczną grę, często kończąc akcje z kontry czy rzutem „sam na sam z koszem”. Mimo nie najsilniejszego składu bez problemów raz za razem rozkładali obronę gości i skutecznie zatrzymywali rywali w akcjach ofensywnych. Piaśniki w dniu dzisiejszym stanowiły naprawdę zgrany i dobrze funkcjonujący zespół. Zastanawiając się nad tym kto w drużynie dziś był liderem można by chyba stwierdzić, że każdy, bo każdy zrobił to co do niego należało.
Czas na ocenę gry przeciwników. W zasadzie wynik chyba już wszystko wyjaśnia – 40 punktów różnicy mówi samo za siebie, ale poświecimy par słów drużynie Da Bronx, może pomoże to im lepiej przygotować się do decydującego trzeciego meczu.
Drużyna gości, mimo praktycznie tego samego składu co w poprzednim meczu była dziś zupełnie inną drużyną. W drużynie zawiodło dziś wszystko – fatalna obrona, fatalna skuteczność i niesamowite ilości. Dziwić mógł upór z jakim próbowali swoich rzutów z dystansu (w całym spotkaniu dwie celne „trójki” na niezliczona ilość prób) czy wręcz tragiczne wyprowadzanie akcji, gdzie niejednokrotnie podanie trafiało jak nie na aut to wprost w ręce przeciwnika. O ile słabą dyspozycje rzutową można tłumaczyć odmienną troszkę konstrukcja mocowania koszy, o tyle pozostałych elementów które zawiodły nie będę nawet silił się usprawiedliwiać. Dzisiejszy występ Da Bronx można chyba by skomentować jednym słowem – kompromitacja i pozostaje mieć nadzieje, że do niedzieli wyciągną wnioski z tej lekcji jaką dziś dostali w Świętochłowicach.

/Kurian/


Piasniki Magic Balls: Dobosz, Meczygemba, Zimek, Horzombek, Krychowski, Kudela, Bartecki, Wierzbicki
Da Bronx: Krawczyk, Kućmierczyk, Woszczyk, Kołodziejski, Bortlik, Buczyński, Zorzycki