Opis spotkania nr 153

Opis spotkania

-------------------------------------------------------------------------------- Złąmasy przyjechały chyba tylko po to, żeby nie mieć walkowera. Teoretycznie grali w 4, a praktycznie w 3... Jednak mimo to sprawili troche kłopotów przeciwnikom. Dopóki mieli siły to walczyli, prowadzeni dzisiaj przez Łukasza Nowaka. Pierwsza kwarta zakończyła się łatwym zwycięstwem Drim Timu 25-13. Podczas jej trwania wyróżniał się (podobnie jak w całym meczu) Kamil Nowak, szybko biegał do kontataków i zdobywał wiele punktów po wejściach pod kosz. Początek drugiej kwarty to wciąż dobra gra gospodarzy, mimo zmian ich gra nie traciła płynności, a po wejściu Żymły nawet szło im lepiej. Dopiero po zejściu pod koniec kwarty tego zawodnika zaczęły się problemy i Złamasy odrobiły pare punktów. Trzecia kwarta to popis wydawałoby się zmęczonych gości. Świetnie grał Łukasz Nowak, tafiając za 3 oraz Artur Niesler, który rządził na deskach. A Drim Tim w tym czasie raził nieskutecznością, nietrafiał najpewniejszy punkt zespołu Tadeusz Kowalczyk oraz Jęczmionka. Tylko świetnej grze Kamila Nowaka zawdzięczają, że Złamasy nie doprowadziły do remisu. Zawodnik ten popisywał się efektownymi wsadami i oby się tak dalej rozwijał. W ostatniej kwarcie goście "padli" nie wytrzymując tempa spotkania. W końcu za 3 trafił Jeczmionka, a dalej swoje robił Nowak... Zwycięstwo Drim Timu 100-77 stało się faktem, jednak gdyby w drużynie Złamasów było 5 wartościowych zawodników pewnie wynik byłby inny...