|
Opis spotkania nr 152
Opis spotkania nr P11
Data, godzina |
25.08.2004 18:00 |
Sędziowie |
B.Mędrek, R.Wronka |
Obserwatorzy |
NoName, Kurian |
Drużyna gospodarzy |
Powstańcy |
Drużyna gości |
Strong Men |
Uwagi |
|
Wyniki po kwartach |
Punkty zdobyte w kwartach |
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
Powstańcy |
29 |
46 |
66 |
80 |
Strong Men |
21 |
32 |
43 |
64 |
|
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
Powstańcy |
29 |
17 |
20 |
14 |
Strong Men |
21 |
11 |
11 |
21 |
|
Punkty:
Powstańcy: P.Mol 26(6), B.Diduszko 22(2),
Ł Diduszko 14, K.Maryanek 9, K.Hirsz 7,P.Nowrotek 2
Strong Men : D.Kuczera 28(4), K.Milbrandt 13, Ł.Drzewiecki 11, A.Kempka
8, S.Zimek 3 (1)
Galeria zdjęć
Opis spotkania
Mecz ten rozpoczął fazę spotkań z
sędziowaniem i o dziwo zawodnikom którzy "na co dzień" mają do czynienia z
sędziowaniem trudniej było się pogodzić z tym faktem i praktycznie co decyzja
sędziego to krytyka. Pierwszy sygnał dla sędziów o niechęci do tego faktu dał
Dawid Kuczera który już przy pierwszym rzucie sędziowskim skutecznie zwrócił na
siebie uwagę odliczając spektakularnie trzy metry od środka boiska (po prośbie
sędziego by ustawili się nieco szerzej na około trzy kroki właśnie od punktu
środkowego) Potem jeszcze dwie uwagi w stronę sędziów i przy tym dwa
przewinienia techniczne, i lekko się gra uspokoiła (choć uwagi krytyczne w
stronę sędziów były jeszcze bardzo często).
Zawodnicy Strong Man bardziej chyba postawili sobie za cel wygrana z sędziami, a
Powstańcy spokojnie punktowali wykorzystując nieodpowiedzialność drużyny
przeciwnej. W pierwszej połowie jeszcze za obrażanie sędziego wykluczony ze
spotkania został Adam Gajo, który został faulowany przy zbiórce po rzucie
osobistym jednak sędzia nie zauważył tego faktu co bardzo zdenerwowało zawodnika
przyjezdnych i w ten sposób zakończył się dla niego ten mecz.
Strong Man'i starali się odrabiać straty co momentami się im udawało jednak
świetna dyspozycja Pawła Mola, oraz wysokich braci Diduszko i Maryanka nie
pozwoliła na zbliżenie się rywali na mniej niż 10 punktów. Ze strony drużyny z
Nowego Bytomia zabrakło dobrej gry zawodników obwodowych Kuczery, Kempki, czy
Drzewieckiego, a pod deskami powstała dziura po wspomnianym wykluczenia a sam
Milbrand nie dał rady Świętnie dysponowanym tego dnia podkoszowym gospodarzy.
Powstańcy zagrali zdecydowanie bardziej zespołowo, czego brakowało w drużynie
gości. Jednak przy bardziej ułożonej grze i skupieniu się na graniu właśnie a
nie na bezcelowym krytykowaniu sędziów, Strong Mani mogą pokusić się o
zwycięstwo a być może na odrobienie szesnasto punktowej straty.
|
|