|
Opis spotkania nr 122
Opis spotkania nr 122
Data, godzina |
wtorek 13 lipiec 18:00 |
Grupa |
1 |
Kolejka |
6 |
Obserwator |
Mihash |
Drużyna gospodarzy |
Strong Men |
Drużyna gości |
Dzieci Tartanu |
Uwagi |
|
Wyniki po kwartach |
Punkty zdobyte w kwartach |
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
Strong Men |
25 |
50 |
76 |
100 |
Dzieci Tartanu |
5 |
14 |
24 |
36 |
|
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
Strong Men |
25 |
25 |
26 |
24 |
Dzieci Tartanu |
5 |
9 |
10 |
12 |
|
Opis spotkania
Właściwie to nie ma o czym pisać. Zdecydowany faworyt meczu, Strong Man-i,już po pierwszych sekundach prowadzili 8:0. Ani przez moment ich przewaga nie była zagrożona. Przeważali w każdym elemencie gry, szczególnie zdominowali grę pod koszami. Ze względu na niski skład Dzieci nie miały szans na dogrywanie pod kosz, widać było, że przestraszyli sie rosłych graczy Strongów (Gajo Adam i Milbrand Kornel). Szkoda, że nie podjęli wyzwania i zagrali bez ambicji, woli walki i przekonania, że mogą w tym meczu cokolwiek zrobić. A szkoda. Strongi zagrali w nieco odmienionym składzie (Kuczera wszedł na boisko dopiero w 4 kwarcie).W 2 kwarcie w
drużynie gości pojawił się Michał Pawlak. Tylko on podszedł do meczu tak jaktrzeba. Zagrał bardzo dobre spotkanie, świetnie kozłował i nieźle rzucał. Zabrakło mu tylko skuteczności i wsparcia kolegów z zespołu. Wśród ekipy gospodarzy w zasadzie trudno wytypować gracza, który się wyróżniał, bo na tle tak słabej gry Dzieci wszyscy radzili sobie dobrze. Mecz generalnie słaby, bez emocji, oby więcej takich nie było.
Dla ekipy Dzieci Tartanu dobra rada - nie bójcie się wchodzić pod kosz, a jak jesteście faulowani to trzeba o tym głośno mówić, nie ma się czego bać.
|
|