Opis spotkania nr 103

Opis spotkania

Niespodzianka?

Ten kto był widział, kto nie był przeczyta...
Pierwsza kwarta przebiegała pod dyktando zawodników Murzyns: dobra obrona i szybkie kontry pozwoliły im odjechać na bezpieczną przewagę. Na uwagę zasługuje fakt, że wszystkie punkty zdobyte przez Westów (15) to skuteczne rzuty za 3 punkty, wynikające nie z celności, ale z nieporadności pod atakowaną deską.
Wydarzenia uległy zwrotowi o 180 stopni po pojawieniu się na boisku Stolarka. Twarda walka i nieustępliwość Kikiego doprowadziły do szybkiej zmiany wyniku. Przy tym z sił opadł Hirsz i mniej skuteczny był Tomecki. Do przerwy już tak pozostało...
...a po niej kolejny zwrot wydarzeń. Grę zawodników z Kochłowic zaczęli ciągnąć na dobre wspomnieni już Hirsz i Tomecki oraz... Otrzonsek, który po przerwie zadebiutował w tegorocznych rozgrywkach. Konsekwentna gra w obronie, dobra „gała” i skuteczne penetracje były kluczem do przejęcia przez Gości inicjatywy na boisku.
W ostatniej odsłonie w zasadzie nic się nie zmieniło. Ciągłe dobijanie Gospodarzy zdominowało IV kwartę. Wynik końcowy 80:100 dla Murzyns stał się faktem.
Przed spotkaniem taki wynik uznałbym za żart. Po nim już jestem pewien, że tak po prostu musiało być. Nie wiem czyja to zasługa, że Murzyns mogą po raz pierwszy, odkąd startują w ŚLLK, odegrać w rozgrywkach poważną rolę?
Pewnie wystarczy spojrzeć na skład: Hirsz, Tomecki, Lisiak i grupa solidnych chłopaków, włącznie z Kamilem „Wall” Otrzonskiem . To będzie ich siła.
West Side Wirek zaś muszą... no właśnie nie wiem. Na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało ok. Byli niemal wszyscy (brak Nowaka, Cieślaka
i Podolskiego), ale brakowało skutecznej gry. Może najzwyczajniej nie mieli dziś swojego dnia? Zobaczymy w kolejnych spotkaniach.

Pierwsze piątki:
WSW: Marcin Cyran, Szymon Żymła, Paweł Palka, Jarosław Maruszczyk, Krzysztof Muszioł
Murzyns: Bartłomiej Bogucki, Wojciech Świstak, Mateusz Lisiak, Jakub Hirsz, Przemysław Tomecki

Kornel ”Cornelo” Milbrant