|
Opis spotkania nr 212
Opis spotkania nr 212
Data, godzina |
sobota 30 czerwiec 18:30 |
Grupa |
2 |
Kolejka |
3 |
Obserwator |
Maciek |
Drużyna gospodarzy |
DOBTN |
Drużyna gości |
Narazie brak pomysłu |
Uwagi |
|
Wyniki po kwartach |
Punkty zdobyte w kwartach |
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
DOBTN |
26 |
50 |
75 |
100 |
Narazie brak pomysłu |
14 |
34 |
54 |
67 |
|
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
DOBTN |
26 |
24 |
25 |
25 |
Narazie brak pomysłu |
14 |
20 |
20 |
13 |
|
Opis spotkania
Przed spotkaniem drużyna gospodarzy dokonała zmiany "zawodowca". W miejsce chorującego Kosmowskiego zdecydowali się wpisać Jarka Uycha.
Drużyna gości przyjechała na mecz spóźniona, do tego w bardzo okrojonym składzie - jedynie 6 osób.
Od początku można było odnieść wrażenie, że drużyna gości jest bardzo zmanierowana - tacy stali bywalcy siłowych turniejów streetbalowych jak Beton w Ustroniu. Nie zdarzyło się, żeby nie komentowali którejś z moich decyzji (a było ich 5 czy 6 w całym meczu), dziwiło ich pytanie drużyny gospodarzy o moją ocenę sytuacji i kwestionowali istnienie przepisu o przyznawaniu piłek spornych i rozpoczynaniu kwart (zachęcam do zapoznania się z regulaminem).
Gra gospodarzy opierała się na dobrej obronie (w tym dwukrotnie długi okres strefy) i grze z kontry (ponad 50 punktów zdobytych w ten sposób). DOBTN prezentuje się równo, nie ma słabych graczy, ale też nikt mnie w tym spotkaniu nie zachwycił - pokazali to co jest najprostrszego - czyli grę z kontry, a gdy ta nie wychodzi - grę zespołową.
Drużyna gości, która jako jedyna gra w tym roku o honor mojego Chorzowa, nie miała koncepcji na grę w ataku. Kontry nie udało się wykonać skutecznie ani razu, gra była opóźniana, piłkę wielokrotnie przeprowadzał najwyższy z zawodników. Akcje pozycyjne polegały na bezcelowym klepaniu piłki w miejscu i próba minięcia kozłem jednego, a potem następnego zawodnika. Jednym zdaniem - ta drużyna musi w tym sezonie zapłacić frycowe, chyba, że dokona się jakaś cudowna metamorfoza.
|