|
Opis spotkania nr 123
Opis spotkania nr 123
Data, godzina |
poniedziałek 09 lipiec 19:00 |
Grupa |
1 |
Kolejka |
6 |
Obserwator |
Cornelo |
Drużyna gospodarzy |
DruRZyna |
Drużyna gości |
Strong Man |
Uwagi |
|
Wyniki po kwartach |
Punkty zdobyte w kwartach |
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
DruRZyna |
27 |
44 |
57 |
76 |
Strong Man |
21 |
51 |
75 |
100 |
|
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
DruRZyna |
27 |
17 |
13 |
19 |
Strong Man |
21 |
30 |
24 |
25 |
|
Opis spotkania
Z uwagi na niepewną pogodę spotkanie rozpoczęło się 10 minut przed czasem. Mocno zaczęli Gospodarze. Dwa punkty Rzeszutka i dwie trójki Chrząstka spowodowały, że
w protokole szybko pojawił się wynik 8:0. Goście natomiast dosyć długo nie potrafili się wstrzelić. Pudłowali z dystansu jak tylko mogli Morawiec i D. Kuczera a pod „dziurą” podobną grę pokazywali Białdyga i Nowrotek. Najjaśniejszym w tym momencie punktem przyjezdnych był Goraus, którego dobre bieganie do kontr pozwoliło na zdobycie kilku punktów. DruRZyna natomiast robiła swoje, czyli pilnowała wyniku. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie w tym okresie gry Rzeszutek, który dołożył sporo punktów z półdystansu. Po I kwarcie 27:21 dla DruRZyny. Na początku II kwarty Gospodarze dołożyli jeszcze kilka punktów i później jakby stanęli. Może stwierdzenie to jest nie do końca poprawne bo można było odnieść wrażenie, że to Strong Mani zaczęli grać na poważnie. W końcu zaczął trafiać ich lider Morawiec i swoje nadal dorzucał Goraus. Taka gra pozwoliła na objęcie prowadzenia jeszcze przed przerwą. Wynik po II kwarcie 44:51 dla SM. Po przerwie nic ciekawego się nie działo. Swoje grali „Siłacze” a Gospodarze próbowali głównie rzutów
z dystansu. Udało się ten mecz dograć bez żadnej kontuzji zważywszy na to, że pogoda nie była najlepsza. Zwycięstwo Strongów 100:76 jak najbardziej zasłużone.
DruRZynę widziałem w akcji po raz drugi. Niestety dla nich muszę napisać, że są najsłabszą ekipą w grupie I. Mają jedynie 4 zawodników, których gra jest na nienajgorszym poziomie: Chrząstek, Rzeszutek, Songin i B. Kuczera. Jestem pewien, że zaczną wygrywać jak wspomniana czwórka rozegra dobre zawody bo dziś:
Chrząstek- dołożył swoje z dystansu, ale też często grał „bez głowy”,
Rzeszutek- duża ilość punktów z półdystansu, ale miękka gra na deskach,
B. Kuczera- solidna gra, ale kolejne spóźnienie na mecz,
Songin- dziś poniżej możliwości.
„Siłaczy” znam nie od dziś. Skład jest dosyć wyrównany, więc absencja kogoś z piątki nie powoduje osłabienia. Grają swoje, gdy grę traktują poważnie a niestety dla nich zdarza im się czasem „lecieć w kulki”.
DruRZyna: Rzeszutek*, Chrząstek*, Świrszcz*, Songin*, Bielecki, Sobczak*, B. Kuczera
Strong Man: Gros, Drzewiecki, Goraus*, Białdyga*, D. Kuczera*, Morawiec*, Nowrotek J.*
|