Opis spotkania nr 131

Opis spotkania

Rzeźnicy ponownie zaszlachtowani

W rolę ich oprawców wcieli się dziś koszykarze Da Bronx.
Od pierwszych akcji lepiej prezentowali gospodarze. Z dystansu 2 krotnie trafił Baszyński, resztę dołożyli koledzy. KB początkowo dotrzymywali kroku, odpowiadając trafieniem za trafienie. Ich problemy rozpoczęły się w połowie pierwszej kwarty, kiedy zamiast ciągle grac to co przynosiło efekty, każdy chciał na siłę zabłysnąc jako strzelec wyborowy. Efektem tego były pudła, zamieniane przez rywali na punkty. Wraz z rozpoczęciem 2 starcia swoje umiejętności zaprezentował Wydym trafiając dwukrotnie za 3. Później obudzili się goście, a sygnał do ataku dał najlepszy w ich zespole Podbiał, trafiając kilkakrotnie za 3. Swoje w tym elemencie dołożył Szupin, spod kosza trafiał Kośmider i na koniec pierwszej połowy przewaga katowiczan zmalała do 8 punktów. Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy natarcie rzeźników spowodowało zniwelowanie strat do zaledwie 3 oczek. Kiedy wydawało się, że objęcie przez nich prowadzenia będzie tylko kwestią czasu to pokłócili się między sobą Szupin z Podbiałem czego efektem był natychmiastowy odjazd punktowy gospodarzy. Duży w tym udział bardzo dobrze grającego Jesionka. Wraz z rozpoczęciem ostatniego starcia swój show pt. „trójka za trójką” rozpoczął Wydym. W ciągu 5 minut 5 trafień z dystansu i praktycznie po meczu. Pewnie potoczyłoby się to do końca meczu jednak koledzy z drużyny poprosili Wydyma o zejście z boiska. Przy 30 punktowej przewadze Bronxów ostatnie akcje dograno spokojnie kosz za kosz.
Na koniec mała dygresja na temat dwóch zawodników – Jesionka oraz Podbiała. Łączy ich to że obaj w kosza grac potrafią, natomiast dzieli sposób gry. Piotrek robi swoje walczy, nie mówi cipkarskich fauli, tzn prawie w ogóle nie mówi, nawet wtedy kiedy byłoby to zasadne. Mirosław natomiast zupełne przeciwieństwo, każde draśnięcie próba bloku, po prostu miałem czasem wrażenie, że nie można tego zawodnika zatrzymac zgodnie z przepisami.
Gracz meczu – Wydmański (chyba nie muszę tłumaczyc dlaczego)
Najlepszy gracz w KB – Podbiał – chyba oczywiste
Najsłabszy zawodnik spotkania – Sajda – bardzo niska skutecznośc w ataku, nieaktywny na deskach, proste straty, bez koncepcji w ataku.
Na koniec ponownie Garus, skutecznośc znowu słabiutka, natomiast dziś już znacznie częściej dostrzegał kolegów co dawało dużo lepszy efekt. Z drugiej jednak strony nie znam drugiego tak ambitnie walczącego zawodnika w tej lidze.

Składy
DB: Staszkiewicz, Baszyński, Wydmański, Donnerstag, Garus, Woszczyk, Jesionek, Zorzycki, Kizinger.
KB: Szupin, Dembiński, Czempik, Mularski, Podbiał, Sajda, Kośmider.