Opis spotkania nr 127

Opis spotkania

Odpały, odpały Bronxowi mecz przegrały


Gdy wykonuje się rzuty z 20-30 % skutecznością to trudno o wygranie meczu, a nawet o wyrównaną walkę. Taką dziś zaprezentowali koszykarze Da Bronx. Prym tym elemencie wiódł Garus, którego skuteczność w procentach z pewnością nie osiągnęła poziomu dwucyfrowego. Trudno mi zrozumieć mentalność takiego gracza. Skoro przestrzeliwuje 10 rzutów za 3 z rzędu i taką samą ilość razy spod kosza, to raczej naturalne jest że dziś mi nie leży i odpuszczam, natomiast Paweł dalej oddawał rzuty przez ręce Marchacza i efekt taki sam jak poprzednio, czyli kolejne pudła.....po nich kontry DOBTN i łatwe punkty. Tyle tytułem wstępu.
Pierwsze minuty meczu były wręcz sensacyjne, gdyż gospodarze rozpoczęli od prowadzenia 12 do zera. Nie minęło jednak 5 minut i ....przegrywali 17-12. Goście zrozumieli, że ich rywale grają bez klasycznego centra i najprościej dla nich zdobywać punkty to po zagraniach pod kosz do Marchacza czy Urycha. Notabene najwyższy zawodnik Da Bronx Baszyński rozgrywał piłkę. Niemalże do końca meczu widzieliśmy jeden scenariusz. DB rozgrywają, a kiedy już nie mają co zrobić z piłką pudłują z nieprzygotowanej pozycji, piłkę zbierają DOBTN i wyprowadzają kontry czego efektem są łatwe punkty. Jeśli natomiast rywale zdążyli wrócić wtedy piłeczka pod kosz do Marchacza i także punkty. Praktycznie do końca meczu przewaga gości systematycznie rośnie by ostatecznie osiągnąć prawie 40 oczek różnicy. Jedynie na początku 3 kwarty dzięki dobremu fragmentowi gry Baszyńskiego i Wydmańskiego udało im się dojść na 10 punktów. Jednak przy braku wsparcia reszty zespołu ich zryw skazany był z góry na porażkę.
Jednak obie drużyny chciałem pochwalić za kulturę gry. Obserwowałem w tej lidze ok. 100 meczy i ten należał do tych nielicznych, w którym zawodnicy zajmowali się wyłącznie grą. Zero komentarzy, głupich docinków, niepotrzebnych kłótni. W razie wątpliwości pytanie do obserwatora, decyzja i gra dalej.... niby takie oczywiste, a takie dziwne patrząc z perspektywy innych meczy. Tym bardziej jest to godne pochwały ponieważ grali zawodnicy, którzy jeszcze w poprzednich sezonach zupełnie tego nie rozumieli.

Składy
DB: Krawczyk, Wydmański, Garus, Donnerstag, Staszkiewicz, Baszyński.
DOBTN: Urych, Kloziński, Dziadosz, Kornecki, Wróblewski, Marchacz, Kosmowski.