Opis spotkania nr 803

Opis spotkania

Na wstępie trochę krytycznego tonu dla obu drużyn, ze szczególnym uwzględnieniem zawodników, dla których było to pierwsze spotkanie w SLLK. Panowie emocje podczas fazy grupowej są jak najbardziej wskazana, ale nie odnośnie sytuacji spornych. Trzeba sobie jasno uświadomić, że zadaniem obserwatora jest nie sędziowanie( każdej pojedynczej akcji!!), a przede wszystkim obserwacja(zapisywanie fauli, punktów itd.) i rozstrzyganie sytuacji spornych, ze wskazaniem na to pierwsze! Można o tym zapomnieć, ponieważ była to pierwsza kolejka, jednak dla Waszego i innych dobra warto o tym przypomnieć.
Jeśli chodzi o same spotkanie to poza tym, że w niedzielny wieczór było ono długie, a w pewnych momentach dla większości bardzo długie(seria niecelnych rzutów wolnych), nie można za wiele napisać. Oczywiście wynik wskazywałby, że mecz był naprawdę zacięty do ostatnich chwil (bardzo długich chwil), ale jeśli można być szczerym to, że DaBronx wygrało zaledwie jednym punktem wynikało przede wszystkim z nieudolności drużyny... przyjezdnych, którzy po pierwszej połowie mieli wystarczającą przewagę, żeby zakończyć to w mniej ,,emocjonujący” sposób...
Odrobienie przewagi przez gospodarzy w trzeciej kwarcie spowodowało wielką nerwówkę w szeregach obu drużyn, ostatecznie jednak to DaBronx mogli cieszyć się z udanego debiutu w sezonie 2009 po dwóch celnych, decydujących rzutach wolnych wykonywanych przez Michała Donerstaga.
W obu ekipach byli debiutanci SLLK, którzy pokazali, że rozgrywki przyciągają naprawdę dobrych graczy co cieszy. Do wyróżniających się osób w drużynie Wyindywidualizowane Indy...coś tam, należeli Jacek Biskup oraz Szymon Wawrzyniak. Jeśli chodzi zaś o DaBronx to na słowa uznania zasłużyli Marcin Kozik oraz Paweł Loedl.
Szczególne podziękowania dla nowego aparatu i jego właściciela, Marcina Goldy. ;)