Organizator
Sponsorzy

Opis spotkania nr 131

Opis spotkania nr 131

Data, godzina czwartek 04 lipiec 18:30
Grupa B
Kolejka 8
Obserwator fifik
Drużyna gospodarzy Kegi
Drużyna gości Grin Pis
Uwagi
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Kegi 21 49 69 77
Grin Pis 25 50 76 100
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Kegi 21 28 20 8
Grin Pis 25 25 26 24

Opis spotkania

Zielona siła prostej koszykówki…

Tryumfowała dziś na Frynie. Taki rozwój wypadków jaki dziś oglądaliśmy był z pewnością zaskoczeniem dla wszystkich. Goście grający w 8 osobowym składzie za pomocą najprostszych środków rozstrzelali rewelację tych rozgrywek – Kegów. Co więcej gospodarze tego meczu stawili się w prawie najmocniejszym składzie, jedynie bez Stankali.

Początek meczu wyrównany. Po kilku akcjach zaczęła się klarować przewaga kegów. Szybka zbiórka podanie do biegających do kontry zawodników i błyskawicznie zrobiło się 21-8. Kiedy wydawało się że dalsza dominacja Kegów jest kwestią czasu mieliśmy do czynienia z totalnym odwróceniem ról. To Goście zaliczyli run 21-0!!!! Wygrywając po drodze I starcie. Zdecydował o tym tercet Sebrala Kiełtyka Chamera którzy łącznie trafili 5 trójek w tym runie.

Starcie drugie to twarda walka, mocne faule, jednak wszystko w ramach sportowej rywalizacji. W drużynie gości popis gry na pozycji nr 5 dał Sokołowski, którego nie jest w stanie zatrzymać nikt z gospodarzy. Widząc iż jego ekipie nie idzie Mehe spróbował zmian. W większości nie dawały one żadnej różnicy, wyjątkiem był jedynie Hirsz, który swoimi indywidualnymi akcjami zniwelował straty i pozwolił wyjść swojej drużynie na minimalną przewagę. Końcówka to jednak ponownie skuteczni gości którzy na przerwę mieli minimalną przewagę.

O drugiej połowie tego meczu Kegi powinni jak najszybciej zapomnieć. Gdyby w tej części liczono procent z rzutów z półdystansu i dystansu to obstawiam że niektórzy mieliby problem z uzyskaniem dwucyfrowego wyniku. W połowie ostatniej kwarty perspektywa ich ewentualnej wygranej była tak samo prawdopodobna jak Rudzkiego Aquadromu na uzyskanie rentowności (Pozdro Larry ;) ) Ponadto zaskakujące dla mnie było iż ich lider Modrzyński pomimo coraz bardziej uciekających gości do połowy 4 kwarty pozostawał na ławce. Zawiedli chyba wszyscy, Stawowski zagrał chyba najsłabszy mecz jaki widziałem. Podobnie Bobrowski, któremu uciekła gdzieś jego normalna skuteczność. Sprawiający dotychczas bardzo dobre wrażenie Łapot, został niemal zamordowany przez Sokoła pod koszami. Z tej ogólnej mizerii jedynie Hirsz w miarę przyzwoicie.

Goście za to pokazali jak zdobywać prosto punkty żeby się nie zmęczyć. Trzeba docenić bardzo dobre prowadzenie gry przez Chamerę, dzięki któremu jego koledzy za pomocą prostych zagrań mogli zdobywać punkty(np. Krawczyk) , a jak już nie szło wypracować pozycji, to na obwodzie pozostawał niemal bezbłędny Sebrala, tudzież Kiełtyka. Celnie z dystansu trafiał nawet Kudela. Przy tak słabo grających dziś Kegach musiało to oznaczać pewne zwycięstwo Grin Pis.

MVP- Sebrala Rafał (za skuteczność z jaką punktował z dystansu)


Składy:
Kegi – Hirsz, Kempka Modrzynski, Goraus Szudy Zimolong, Łapot, Sochacki, Stawowski, Sznajder, Bobrowski, Spałek (kontuzjowany)
GP: Kiełtyka x2, Sokołowski, Stasiak, Krawczyk Sebrala, Chamera, Kudela.

fifik

Komentarze: Dodaj nowy