Organizator
Sponsorzy

Opis spotkania nr 3

Opis spotkania nr 3

Data, godzina piątek 14 czerwiec 18:30
Grupa A
Kolejka 1
Obserwator jared
Drużyna gospodarzy Seven
Drużyna gości Broadway ballers
Uwagi
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Seven 18 30 37 45
Broadway ballers 25 50 75 102
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Seven 18 12 7 8
Broadway ballers 25 25 25 27

Opis spotkania

Mecze w piątki maja ta cechę charakterystyczną, że każdy marzy o tym by iść na piwo. Nie inaczej było dzisiaj. W sumie chyba większość zawodników Seven wybrała właśnie ten sposób spędzenia wieczoru, bo stawili sie w zaledwie pięcioosobowym składzie z rezerwowym w drodze. Macias podobnie myślał perspektywicznie sugerując by zacząć mecz 30 minut wcześniej.... zaczęliśmy 18:10
W mojej głowie miało być tak, że DG robi dużo szumu i do domu...
Początki kompletnie na to nie wskazywały. Jak można grać 32 minuty jedną kwartę ^^
Obie drużyny wybitnie wstrzeliwały sie w kosze które jak zaczarowane wypluwały każdą piłę. Na szczęście w końcu sie udało 25-18 dla gości.
Druga kwarta totalnie bez historii. Wpadało więcej piłek, szczególnie chłopakom z DG którzy powiększyli prowadzenie do 20 punktów.
Trzecia kwarta to zaskakujący start ekipy z Katowic która jakby chciała potwierdzić słowa Maciasa o tym, że mogą sie przebudzić w drugiej połowie zaliczając run 7-0. Niestety..... Ballers biorą czas i zamykają kwartę 25-0.
Ostatnia część meczu to "dogrywanie do 100" chociaż w pewnym momencie zawodnicy zaczęli coraz częściej sprzeczać się o sytuacje boiskowe co zmusiło mnie do zmiany pozycji z siedzącej na stojącą...i całe szczęście bo oto gdy goście mieli 83 punkty piłka wpadła w ręce Łukasza Klasy który wbił ją sobie w jedną dłoń wbiegł pomiędzy rywali w pomalowanym i skończył dwutakt z góry.... Powiem, że widziałem juz trochę w tej lidze (może nie tyle co Macias), ale takie obrazki ogląda sie w tu rzadko - wszyscy zgromadzeni natychmiast skierowali wzrok pod telebim zawieszony pod dachem Panewnicka Areny by zobaczyć powtórkę.
Tak po za tym to mecz niestety, ale był nudny a wynik przewidywalny. Aczkolwiek wiadomo to dopiero początek sezonu a forma przyjdzie na Play off-y

Komentarze: Dodaj nowy