|
Opis spotkania nr 315
Opis spotkania nr 315
Data, godzina |
poniedziałek 03 sierpień 19:00 |
Grupa |
3 |
Kolejka |
5 |
Obserwator |
cinek |
Drużyna gospodarzy |
DOBTN |
Drużyna gości |
Wyindywidualizowani Indywidualisci |
Uwagi |
Zaległy |
Wyniki po kwartach |
Punkty zdobyte w kwartach |
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
DOBTN |
25 |
51 |
76 |
101 |
Wyindywidualizowani Indywidualisci |
13 |
28 |
38 |
54 |
|
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
DOBTN |
25 |
26 |
25 |
25 |
Wyindywidualizowani Indywidualisci |
13 |
15 |
10 |
16 |
|
Opis spotkania
Pewność siebie czy lekceważenie i brak szacunku ?
Bo jak inaczej można nazwać sprawę wystawienia w ważnym meczu tylko 4 graczy gości. Na derby? czterech ? Bez sensu. Szanujmy się wzajemnie...Taka postawa kolegów z zespoły wyraźnie miała wpływ na sam mecz. Bo ten się jednak odbył w systemie 4x4, za zgodą miejscowych. Było ich ośmiu a nawet 9, a dodając do tego temperaturę przewaga była gigantyczna. Skoro widać było po nich zmęczenie, to co dopiero po gościach.
Same zawody przeprowadzone były w miłej i sielankowej atmosferze, bez spinek i złośliwości. I tylko Kosmowski wzorem Ondreja Dudy sam sie uderzył w nos, żeby móc iść szybciej do domu. Mogliśmy obejrzeć w akcji świeżą krew SLLK pod postacią Jakuba Ściegiennego, którego coach Będkowski postanowił trochę ograć przed najważniejszymi meczami. I rzeczywiście, kilka razy go ograł niemiłosiernie Sidor. Ale co by nie powiedzieć rewanże też były i "młodzian" pograł.
Klasyką gatunku było kilka trójek w wykonaniu Pana Kolanko, bo jak chodzą słuchy trafił więcej trójek wczoraj niż w całym zeszłym sezonie. Był autorem także cytatu meczu - "mamy tyle do przodu, co oni do tyłu"...jakby nie patrzeć racja. Bo że mówimy o Wawrowskim to wszyscy wiedzą.
Pobiegali i porzucali więc troche Urychy - w tym combo rozgrywający Jarosław, ale jemu wyraźnie obręcze tego dnia przeszkadzały w trafieniu do siatki. Pobiegał też Kinczewski a jak się zmęczyli to robili zmiany. Bo mieli.
W tym wszystkim szkoda tylko zasępionej miny Handwerkera, bo chyba inaczej sobie ten mecz wyobrażał.
Komentarze: Dodaj nowy
|