Opis spotkania nr 212

Opis spotkania nr 212

Data, godzina piątek 28 czerwiec 19:00
Grupa B
Kolejka 3
Obserwator Chmielu
Drużyna gospodarzy Olimpia Basket
Drużyna gości We Got Game
Uwagi
Wyniki po kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Olimpia Basket 10 28 69 82
We Got Game 25 50 75 100
Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Olimpia Basket 10 18 41 13
We Got Game 25 25 25 25

Relacja ze spotkania

Pierwszy domowy mecz Olimpia zaczęła od wieszania siatek, nie broniąc chłopaków nikt grywał tam wcześniej. Patrząc na składy obu zespołów dzisiejszego dnia, Olimpia siedmiu zawodników, We Got Game dziesięciu (Adam Borowiak i Marek Przybecki niestety nie zdążyli na zdjęcie grupowe), w tym dwóch ligowców Norbert Kujon i Jakub Chorążak. Mimo paru kropel deszczu, mecz rozpoczął się punktualnie.

Zaczęło się tak jak nas do tego WGG przyzwyczaiło - bez parcia na grę podkoszową i dużo rzutów za 3, wynik po kilku minutach 18-2, Olimpia nie potrafiła zatrzymać strzelców drużyny z Zabrza, a jedyną odpowiedzią były indywidualne akcje Grzegorza Jelonka i trójka Piotrka Sosinki. Wynik 25-10 (Jadczak 4x3, Kujon 2x3).

Drugą kwartę drużyna WGG zaczęła całkowicie inną piątka i już tak szybko nie zdobywali punktów. Jednak Olimpia wyglądała jeszcze gorzej, masa strat i niecelnych rzutów. Po czasie swoje zaczął robić Sosinka, punktowali również Jelonek i Wieczorek, a bardzo dobrą pracą w obronie wykazał się Wach. Chwila zadyszki i usilne zakończenie połowy przez WGG poprzez rzut za 3 i tak pozwoliło na spokojne prowadzenie 50-28, a połowę zakończyła piękna akcja duetu Kujon- Chorążak.

Trzecią kwartę obie drużyny zaczęły słabo i patrząc na wynik nic ciekawego nie mogło się wydarzyć. Wynik 56-36 dla gości, a po paru minutach 56-50, ale po kolei, skuteczność WGG za 3 w tej części to 1/19, Olimpia nie forsowała rzutów z dystansu, ale próbowała z powodzeniem po jednej trójce trafili Jelonek, Wieczorek i Wołosicki, który również zdobył punkty po bardzo ładnej kontrze i w końcu bardziej wykorzystywany Sosinka punktował pod koszem, a swoją prace w obronie wykonywał Wach wspomagany przez Dariusza Sykulskiego. WGG jednak pozwoliło tylko na tyle, szybkie akcje i wymuszanie fauli głównie poprzez Bogusława Kozieła i ku mojemu zdziwieniu jedynemu zawodnikowi z WGG, który wykorzystywał przewagę warunków nad rywalami, starał się kończyć akcję pod koszem i chwała mu za to. Niestety również mimo przewagi nad przeciwnikami często dochodziło do słownych utarczek z jego strony.

IV Kwarta to znów szybka gra WGG, gdzie ciężko wyróżnić jednego zawodnika, zespół naprawdę zgrany i gdy wpada za trzy wynik szybko rośnie, ale znów do pewnego momentu, gdy na ławkę schodzi Jakub Chorążak w tej części dwa razy trafiając za trzy, a także w końcu zdobywa punkty po bardzo ładnej penetracji, drużyna WGG ma problemy. Adam Borowiak niestety dziś strasznie pudłował za 3, ale duży plus po raz kolejny zrobił w obronie gdzie Grzegorz Jelonek miał z nim sporo problemów. Końcówka to już standardowo, Olimpia szuka punktów, trójki Wołosickiego, Sykulskiego i Jelonka, a także zawsze aktywny Sosinka a w WGG problem z trafieniem trójki.

Mecz nie był do końca równy, WGG mocno zaczęło, ale Olimpia w trzeciej kwarcie pokazała, że potrafi napsuć krwi faworytom, lecz niestety tylko na chwilę.


Zobacz wydarzenie na FB