Opis spotkania nr 103

Opis spotkania nr 103

Data, godzina poniedziałek 17 czerwiec 19:00
Grupa A
Kolejka 1
Obserwator Wierszokleta
Drużyna gospodarzy Kamanda xD
Drużyna gości Znak Zapytania
Uwagi -
Wyniki po kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Kamanda xD 25 49 57 81
Znak Zapytania 24 52 75 101
Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Kamanda xD 25 24 8 24
Znak Zapytania 24 28 23 26

Relacja ze spotkania

Dziewięć miesięcy cały koszykarski świat czekał na ten dzień;)

Siedemnasty rok z rzędu, uliczni koszykarze stają w szranki o tytuł najlepszej podwórkowej drużyny Śląska i okolic.

Po latach niebytu było mi dane otworzyć sezon... tym razem w roli obserwatora.

Na przeciwko siebie stanęli reprezentanci Katowic – KAMANDA xD oraz chorzowski ZNAK ZAPYTANIA.

Obie ekipy dopiero się rozkręcają, dlatego do tego meczu wydelegowały „większe i mniejsze” połowy swoich składów.

W protokole meczowym KAMANDA xD wpisała 8 a ZNAK ZAPYTANIA 7 zawodników.

Na pierwszy rzut oka zdecydowanym faworytem -ze względu na warunki fizyczne- była dla mnie ekipa gości, w której doświadczenie weteranów zostało przeplecione młodzieńczą spontanicznością...

… Jednak wydarzenia na początku meczu szybko zmusiły mnie do zmiany nastawienia!

Dynamicznie grająca drużyna gospodarzy, braki fizyczne nadrabiała ambicją i zaangażowaniem zarówno w ataku jak i w obronie.

Krycie strefą zadziałało jako element zaskoczenia, dlatego cała pierwsza kwarta to wymiana ciosów, efektywna i efektowna gra po obu stronach boiska.

Obie drużyny miały chyba z tyłu głowy Play Off'y NBA, bo przyjęły taktykę rodem z serii Golden State – Houston... i nie oszczędzały się w próbach zza łuku.

Pierwsza kwarta to definicja wszystkiego co ważne w dobrym baskecie: przechwyty, bloki, wjazdy pod kosz i wcześniej wspomniane trójki.

W pierwszej odsłonie goście cztery razy trafiali za trzy a gospodarze trzykrotnie – mimo to, to Ci drudzy jako pierwsi uzbierali na swoim koncie 25 punktów kończących kwartę.

Taki przebieg wydarzeń zapowiadał bardzo zacięte widowisko w następnych częściach meczu.

Początek drugiej kwarty pokazał mi, że... nie ocenia się książki po okładce.
KAMANDA odskoczyła na 8 punktów, dzięki zespołowej grze i ewidentnej niemocy ZNAKÓW ZAPYTANIA.

4 akcje pod rząd, rozegrane książkowo (podanie, podanie, minięcie i dogranie do wolnego zawodnika pod samą obręczą) przez graczy z Katowic było czymś co mogło się podobać najbardziej wymagającym fanom basketu.

Po takiej nawałnicy niejedna drużyna nie byłaby się w stanie podnieść.

Bardzo duży wpływ na taki obrót spraw miał klimat wytwarzany przez zawodników rezerwowych gospodarzy, którzy cały czas bardzo aktywnie (ale kulturalnie) reagowali na wszystkie wydarzenia na boisku.
Za to wielkie słowa uznania.

Jednak na boisku jak w życiu – wszystko co dobre szybko się kończy.

Center drużyny ZNAK ZAPYTANIA w końcu złapał rytm i siał spustoszenie w pomalowanym, co zaowocowało zniwelowaniem przewagi do 2 punktów.

Na szczęście dla gości, spokój weteranów i przebłysk potencjału najmłodszego zawodnika meczu spowodował zmianę scenariusza o 180 stopni.

Kluczowy dla zmiany prowadzenia okazał się Wiktor Światowski i Jego dwa rzuty za trzy punkty pod rząd (przy stanie 45-43).

Zabrakło kilku milimetrów i zgodnie z prawem serii trafiłby trzecią trójkę (47- 49), jednak piłka zatańczyła na obręczy i goście w kontrze doprowadzili do remisu 49-49.

Goście w kolejnej akcji postawili w swoim stylu kropkę nad i... i kolejną, czwartą trójką w tej kwarcie zakończyli pierwszą połowę tego jakże zaciętego spotkania (49 - 52).

W tym miejscu warto wspomnieć o bardzo dobrej postawie Rafała Sebrali i świętochłowickiego Spanoulis'a w drużynie gości oraz duetu Piotr Grimm - Adam Bujoczek w drużynie gości.

Po przerwie zawodnicy KAMANDA xD zaliczyli epizod rodem z filmu Space Jam... wyglądali jakby ktoś ukradł im talent (rzutowy, bo waleczność była dalej ich znakiem firmowym).
Po świetnych i skutecznych dwóch kwartach złapali zadyszkę i zdobyli tylko 8 punktów w trzeciej odsłonie meczu.

Natomiast ekipa przyjezdna poczuła wiatr w żaglach i dalej kąsała przeciwnika trójkami (tym razem 5 rzutów za trzy).

Wynik 57 – 75 przed ostatnią ćwiartką nie zwiastował emocji z pierwszej połowy:(

Mimo to, drużyna gospodarzy odzyskała rytm. Po 8 punktach z rzędu (w tym 6 punktów po efektownych wjazdach Piotra Grima) zbliżyła się do rywala na -17 i znów niesieni pozytywną energią kolegów rzucili się do odrabiania strat.

W tym momencie ich entuzjazm zgasił wcześniej wspomniany tercet Światowski – Sebrala – Spanoulis.

Panowie zaliczyli w tej kwarcie 6 trójek finalnie zapewniając swojej drużynie pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

W całym meczu drużyna ZNAK ZAPYTANIA trafiła aż 19 razy za trzy!!!

* Dwie trójki rzucił bardzo pozytywny skrzydłowy team'u ZNAK ZAPYTANIA, którego serdecznie pozdrawiam (tak samo jak stylistę całego w Nike -koszulce i skarpetki NBA - oraz Kuriana, który jest jak wino... im starszy tym lepszy) xD

Swoją cegiełkę dołożył też Karol Chamera, który mimo braku wstrzelenia się dawał drużynie profesorski spokój, dzieląc piłką jak na byłego pierwszoligowego gracza przystało.

Zresztą to samo było widać w zachowaniu boiskowym Rafała Sebrali, który cały mecz grał na pełnym spokoju, w kluczowych momentach robiąc to czego potrzebowała Jego drużna.

Mimo to nagrodę MVP meczu przyznaję: świętochłowickiemu Spanoulis'owi, bo cały mecz walczył jak lew zarówno w ataku jak i w obronie. Do tego zaaplikował przeciwnikom 7 trójek i trafił rzut kończący spotkanie wynikiem 81 - 101.

Pierwsza piątka dzisiejszego meczu to w mojej skromnej opinii:

- Ś. Spanoulis
- R. Sebrala
- W. Światowski
- A. Bujoczek
- P. Grimm

Jednak muszę przyznać, że wszyscy zawodnicy dzisiejszego wieczoru zasługują na uznanie, gdyż walczyli od początku do końca, zostawiając na boisku całe serducho.

Obie drużyny mają potencjał, zwłaszcza, że tak jak wspomniałem we wstępie zaprezentowały się dzisiaj w bardzo okrojonych składach.

Dziękuję zawodnikom za solidną porcję basketu i pozytywną atmosferę.

No i mojej uKOchanej Izis za fotorelację od pierwszej do ostatniej sekundy, mimo ataków mrówek i komarów;)

#wierszokleta

Obserwator i relacja: KOxxx
Fotorelacja: Iza Królczyk


Zobacz wydarzenie na FB