|
Opis spotkania nr 235
Opis spotkania nr 235
Data, godzina |
czwartek 25 lipiec 18:30 |
Grupa |
B |
Kolejka |
9 |
Obserwator |
fifik |
Drużyna gospodarzy |
FUSY-BYTOM |
Drużyna gości |
Drink Team |
Uwagi |
|
|
Wyniki po kwartach
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
FUSY-BYTOM |
26 |
50 |
76 |
98 |
Drink Team |
11 |
31 |
58 |
101 |
Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
FUSY-BYTOM |
26 |
24 |
26 |
22 |
Drink Team |
11 |
20 |
27 |
43 |
|
Relacja ze spotkania
Ja to jednak mam szczęście......
.... co decyduję się przyjąć obserwatorkę, to trafia mi się lepszy mecz. Od pierwszych akcji absolutnie się na to nie zapowiadało. Gospodarze rozpoczęli spotkanie od wysokiego "c". Zaprezentowali fajne zespołowe granie, perfekcyjnie obsługiwali się piłką i błyskawicznie zdobywali kolejne punkty. Goście natomiast wyglądali jakby przyszli na Torkat za karę. Brak pomysłu, bicie w przysłowiową ścianę, a zdobyte w pierwszej kwarcie punkty wpadły głównie dzięki indywidualnym umiejętnościom poszczególnych graczy.
Starcie drugie już jakby bardziej wyrównane. FB większość akcji grali pod kosz, gdzie nawet jak nie trafiali, to najczęściej udało im zdobyć zbiórkę i ponowienie, w czym "królował" Jagoda. U przyjezdnych zdecydowanie lepiej zaczął wyglądać sposób prowadzenia gry, za który wziął się starszy z braci Respondek. Dobre jego wejścia pod kosz wymuszały podwojenia, które to z kolei powodowały luki na dystansie, z których chętnie korzystał Adam Warzycha. Początek kwarty trzeciej to ponowna bardzo dobra gra Fusów. O swoich nieprzeciętnych umiejętnościach raz za razem przypominał Roman Sokil (6x3 w meczu), wspierał go Dukland i ponownie przewaga Bytomian sięgała 30 punktów. Goście za sprawą głównie starszego z Respondków starali się pozostać w grze, niwelując część strat, zważywszy że w końcówce starcia nr 3 FB zdarzył się mały przestój w grze. Przezwyciężył go dopiero Kuba Bugała trafiając najpierw za dwa, a chwilę później trójką zakończył tę kwartę.
Kiedy przed ostatnim starciem gospodarze posiadali 18 oczek przewagi, trudno było przypuszczać, iż w tym meczu mogą nastać jakieś sensacyjne momenty. To jednak koszykówka i jak się później okazało, wszystko jest możliwe. To co przez pierwsze kilka minut zrobił duet Kuboszek - Respondek (Młodszy) przejdzie do historii tej ligi. Dziewięć celnych trójek (Kuboszek 6 Respondek 3) na 11 rzutów w tym fragmencie, przy całkowitej bierności Miejscowych i błyskawicznie zrobiło się po 82!
Wtedy to zaczął się chyba najnudniejszy fragment meczu. Zawodnicy obydwu drużyn próbowali szukać swojej przewagi w zgłaszaniu wszystkiego co tylko się dało i co byli w stanie wymyślić, próbując tworzyć momentami alternatywną rzeczywistość koszykarską. Do tego oglądaliśmy wzajemny festiwal nieskuteczności. Z jednej strony Złoty, który tego dnia zbudował jakieś chore relacje z obręczą, ciągle wypluwającą jego rzuty, a z drugiej Kuboszek, który po sześciu wsześniejszych trójkach spudłował kolejnych siedem prób, z czego większość to odpały z nieprzygotowanych pozycji.
Kiedy liderzy stracili swoja skuteczność, za zdobywanie punktów wzięli się zawodnicy "drugiego" szeregu. U gospodarzy kolejne oczka dołożył Bugała, a u gości Maciek Smółka, który w tylko sobie znany sposób zdobył w końcówce 8 punktów. Tzn. większość po grze 1 na 1 w swoim koronnym manewrze, w prawą stronę do końcowej ( bo zakładam że tylko ten Maciek umie :p ) Paradoksem jest to, że każdy od dwóch dekad wie co Maciek zagra gdy dostanie piłkę, a i tak większość daje się nabrać :P
Tym sposobem doszliśmy do wyniku po 98. Goście grali akcję i ustalali zagranie na dół na punkty lub faul. Wymieniali piłkę na obwodzie i na ok. 7 metrze trafiła ona do Kuboszka, który był szczelnie kryty przez Sokila. Michał, pomimo obrońcy z ręką przed sobą, odpalił w kierunku kosza, został uderzony w rękę (sfaulowany) przez próbującego zablokować Romana, a piłka.... zatrzepotała jak gdyby nigdy nic w koszu. Kurtyna
MVP Michał Kuboszek - nie mogło być inaczej
Składy:
Fusy Bytom: Kobylewski, Bugała, Dukland, Sokil, Mazurkiewicz, Warakomski, Jędrzejczyk, Jagoda, Złotoś, Rabsztyn
Drink Team: Respondek x2, Warzycha, Miszewski, Smółka, Jezela, Kuboszek, Dragon
|