Opis spotkania nr 230

Relacja ze spotkania

Dzisiejsze spotkanie ze względu na niesprzyjającą aurę zostało rozegrane na hali Zabrzańskiego MOSiR'u, co już w dużej mierze mogło pomóc większości graczy w skuteczności. Gospodarze z Drink Team'u zameldowali się na parkiecie w 5 osób, a 6 dojechał po rozpoczęciu meczu. Za to goście - chłopaki z BezKaKaKasku zjawili się w 10, co już przemawiało na ich korzyść.

Pierwsza kwarta to popis zgrania oraz mądrej gry gości - piłka chodziła po sznurku, aż nie zrobiła się minimalna dziura do penetracji pod kosz lub odrobina miejsca do oddania rzutu i tak na spokojnie kwarta kończy się wynikiem 18:25 dla BezKaKaKasku. Pierwsza kwarta nie zwiastowała tego, co miało wydarzyć się w kwarcie nr 2.

Kiedy to ekipa gości odskoczyła już na dosyć dużą różnicę punktów i poczuła się chyba zbyt pewnie, gospodarze rzucili się w szaleńczą pogoń dochodząc rywala na różnicę zaledwie 2 punktów (Drink Team rzuca w tej kwarcie 26 punktów), ale ostatecznie wynik do połowy to 44:50 dla BezKaKaSkowców.

Kwarta nr 3 i 4 to znów stabilna i mądra gra gości. W 4 kwarcie mogliśmy zobaczyć w kontrze efektowne podania na tzw. Alley oop'y. Drink Team dobity tymi zagraniami odpuścił już w końcówce całkowicie obronę i drużyna BezKaKaKasku zainkasowała na swoje konto kolejne zwycięstwo w tym sezonie.

Ani w jednej, ani w drugiej drużynie nie wyłonił się MVP tego spotkania. W BezKaKaKasku na wynik zapracował każdy z 10 zawodników, zaś w Drink Team'ie wszyscy starali się powstrzymać naprawdę dobrą grę gości, co, jakby nie było udało się w 2 kwarcie.

Mecz zakończył się w sumie z zaledwie 7 faulami obu drużyn.