Opis spotkania nr 513

Relacja ze spotkania

Tej siły nikt nie zatrzyma....

Dziś oficjalnie stawiam dolary przeciw orzechom, że Znaku Zapytania w optymalnym składzie nikt nie pokona. Co więcej dołożę kolejną, być może kontrowersyjną tezę: piątka Chamera, Błaszczyk, Sebrala Anduła Weselak jest najmocniejszą w historii tej ligi.
Dzisiejszy półfinał zapowiadał się zupełnie inaczej, niż mecz grupowy, na który drużyna OFT przybyła w mocno rezerwowym składzie. Dziś już na taki manewr gracze z Dąbrowy sobie nie pozwolili przyworząc prawie najmocniejszy skład. Z kluczowych graczy zabrakło jedynie Lewickiego i Bubla. Na ich nieszczęście ZZ zebrał swoich najlepszych graczy, co szczególnie na pozycjach wysokich, zapowiadało miazgę.
Początek tradycyjnie można rzecz należał do Cypka: trójeczka, dwójeczka-trójeczka na ogromnym luzie. To spowodowało że goście zaczęli kryć wyżej, więc luźniej zaczęło robić się pod koszem. Kiedy zdamy sobie sprawę że tam rezydował Anduła z Weselakiem, to chyba nie trzeba nic więcej pisać. Poza tym, że po kolejnych akcjach tego ostatniego zacząłem się zastanawiać, co taki Gracz robi w rozgrywkach jakiś ligi podwórkowej. Zresztą cała rywalizacja Weselaka z Zawieruchą mogłaby być ozdobą nie jednego meczu I czy II ligowego.
Kwarta druga była jedną z lepszych jakie widziałem w tej lidze. Składne akcje z obydwu stron, asysty, trójki Cypka, z drugiej strony Wilka. Nawet się nieobejrzałem i już mieliśmy przerwę.
W drugiej połowie wśród graczy gospodarzy uaktywnił się Rafał Sebrala. Trafiał z dystansu, biegał do kontry, a co najważniejsze był skuteczny. Kiedy w połowie trzeciego starcia przewaga miejscowych sięgnęła 30 oczek, mecz siadł. Wkradło sie jakieś rozluźnienie i nonszalancja przez co widzieliśmy kilkunastominutowy pokaz nieskuteczności z obydwu stron. Przerwały go dopiero trójki Sassa i Kaszyckiego. To zmobilizowało też ZZ, którzy przypomnieli sobie kogo mają pod koszami. Kilka dograń w pomalowane i mogliśmy płynnie wejść w kwartę czwartą. Tam obie ekipy znając już końcowe przeznaczenie powpuszczały swoje rezerwy i spokojnie mecz się dograł, zakończony trójką ....Marcina Weselaka.
Ponownie ogromny szacunek dla graczy obydwu ekip. Pomimo dużej stawki obie drużyny, chciały grać w basket i tylko na tym się skupiały, co znacząco wpłynęło na wysoki poziom sportowy tego meczu.

MVP Marcin Weselak

Składy:
ZZ Światowski x2, Kucypera, Kurianowicz, Anduła, Weselak, Chamera, Sebrala, Błaszczyk, Jurkiewicz.
OFT: Kaszycki, Kaptacz, Zawierucha, Wilk, Adamczyk, Kąkol, Przybecki, Komanderski, Wierzbicki Sass.