|
Opis spotkania nr 803
Opis spotkania nr 803
Data, godzina |
poniedziałek 15 czerwiec 19:00 |
Grupa |
Południe |
Kolejka |
1 |
Obserwator |
Maciek K. |
Drużyna gospodarzy |
KamandaXD |
Drużyna gości |
Grom |
Uwagi |
Nowy termin |
|
Wyniki po kwartach
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
KamandaXD |
19 |
50 |
76 |
100 |
Grom |
26 |
47 |
65 |
87 |
Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
KamandaXD |
19 |
31 |
26 |
24 |
Grom |
26 |
21 |
18 |
22 |
|
Relacja ze spotkania
Drużynę KamandyXD miałem przyjemność obserwować już wielokrotnie. W związku z tym przyjechałem na mecz z pozytywnym nastawieniem, że nawet jak nie będzie to szybki mecz to obserwatorka będzie łatwa i przyjemna. Byłem w błędzie...
Lepszym zespołem od początku meczu był Grom. Ale po pół godziny gry mieliśmy całkiem nowy mecz. Do stanu 23:37 (pierwsza tradycyjnie drużyna gospodarzy) Jakub Maroń i Rafał Palacz rozbijali obronę KamandyXD, która nie stanowiła monotolitu. Kontr i celnych rzutów za 3 ze strony gospodarzy nie było (tylko dwie trójki Wojciecha Handwerkera). Niestety z niewiadomych dla mnie przyczyn - po pół godziny wyżej wymienieni gracze opuścili boisko i udali się na trening - poziom meczu spadł, a Grom stracił dużą część swojego potencjału ofensywnego. Urok posiadania zawodowców ktoś może powiedzieć. Ale przecież ligi zawodowe nie grają i do rozpoczęcia lig zostało bardzo dużo czasu. Dlaczego też KamandaXD nalegała na rozpoczęcie meczu o godzinie 19.00 skoro kwadrans przed meczem trwała już intensywna rozgrzewka i gospodarzy było ponad 10? Tego nie wiem. Do połowy meczu gospodarze zaliczyli run 27:10. Prowadzenia w meczu już nie oddali.
Po niektórych zawodnikach (Piotr Grimm - KamandaXD, Bartosz Matysiak - rok temu KamandaXD, teraz Grom) widać długą przerwę w graniu i brak czucia piłki i wynikające z tego zniechęcenie. Po niektórych żadnej przerwy nie było widać (Bujoczek - KamandaXD czy Palacz - rok temu drużyna z Tysiąclecia, nazwę z litości przemilczę :)). W drużynie gospodarzy docenić można bardzo dobrą indywidualną obronę Michała Lisa, Roma Radchenki, bardzo skuteczną i pewną grę Wojciecha Handwerkera i pewne kończenie pod koszem mimo fauli Adama Bujoczka. Widać zmiany kadrowe w porównaniu z ubiegłym sezonem - jakaś utrata jakości na pewno jest (Pawlik, Matysiak), ale swoje powinni wnieść Roma Radchenko i Grzegorz Rosiński. W całym meczu lepiej ułożeni rzutowo za 3 byli zawodnicy gości - 11 trójek Gromu przy 7 KamandyXD.
W drużynie gości po przerwie w ataku prym wiedli Kamil Łączny i Bartłomiej Nowak. Mimo gry przez większość meczu w 7 osobym składzie praktycznie nie widać bylo zmęczenia czy braku zaangażowania. Gratuluję postawy.
Wynik drugiej połowy meczu to 50:40.
W meczu dominowała obrona, ale było też dużo chamstwa i trash talkingu. Prym w drużynie gospodarzy wiódł Roma Radchenko - który był dla mnie w tym meczu jak Doktor Jekyll i pan Hyde. Z jednej strony znakomity obrońca i skuteczny finisher z pewnym rzutem i kozłem. Z drugiej - zawodnik, który na boisku próbuje być za bardzo cwany, a stojąc przy linii bocznej boiska denerwuje zawodników drużyny gości i obserwatora. Ze strony drużyny gości odnotowałem groźby w stronę tego zawodnika. Żadnych kar nie wymierzyłem - obyło się bez rękoczynów i po meczu wszyscy podali sobie ręce (niech żyje koronawirus...:(). Tym niemniej - nie jest to zachowanie meczowe, które człowiek chce oglądać. Pamiętajcie też, że na wielu meczach pojawiają się młodsi widzowie. Niech widzą (i słyszą), że rywalizacja koszykarska może być prowadzona w bardziej kulturalnej atmosferze.
Co ciekawe boisko przy ulicy Witosa jest domowym boiskiem obu zespołów, a zawodnicy znają się w większości jak łyse konie. Mogliby stworzyć jedną drużynę, która byłaby jednym z faworytów ŚLLK. Ale wtedy wielu pozostałych by sobie nie pograło. Na ten moment wyżej oceniam szansę Gromu w pełnym składzie (podkreślam to ostatnie). KamandaXD za miesiąc będzie prezentowała się pewniej w ataku - jak ograją się Piotr Grimm i inni. Bujoczek i Handwerker to trochę za mało.
KamandaXD:
Bujoczek 22, Handwerker 21, Kwaśniok Oliwier 12, Radchenko 12, Rosiński 11, Kozaczyński 7, Grimm 6, Lis 5, Droździok 2, Kwaśniok Konrad 2, Kunysz 0, Rogaczewski 0, Horbulewicz 0.
Grom:
Nowak 19, Łączny 17, Maroń 16, Palacz 9, Matysiak 9, Hajder 8, Jarczyk 4, Ostrowski 3, Pazik 2.
Zdjęcie drużyny gości zostało zrobione dopiero w przerwie - przepraszam za niedopatrzenie.
|