NATURALNIE 85:100 Bezkakakasku
1 kw. | 2 kw. | 3 kw. | 4 kw. | Wynik końcowy | |
NATURALNIE | 12 | 27 | 25 | 21 | 85 |
12 | 39 | 64 | 85 | ||
Bezkakakasku | 26 | 51 | 75 | 100 | 100 |
26 | 25 | 24 | 25 |
Mecz zaczął się z małym opóźnieniem, spowodowanym zajęciem wcześniej boiska przez piłkarzy. Natomiast po szybkiej rozmowie, ustalono że boisko będzie wolne od 19.15.
Pierwsza kwarta była dosyć spokojna i bez większych emocji. Zdecydowanie prowadziła drużyna Bezkakakasku.
Warto dodać, że w tej części meczu doyć mocno wiało i gospodarze mieli problem z trafieniem do kosza.
Druga kwarta przyniosła za sobą trochę więcej emocji. Pojawiło się sporo fauli po stronie gospodarzy, najczęściej wołanych przez Pawła Nawrotka, zawodnika Bezkakakasku. Wzbudziło to niezadowolenie po stronie NATURALNYCH, dlatego też pod koniec kwarty, w tej drużynie pojawiła się mała nerwowa atmosfera, którą łatwo było odczuć. Ewidentnie gorszy dzień miał dzisiaj Krzysztof Ziaja. Za to świetną robotę w szybkim ataku zdziałał Adam Helmys (niski, ale szybki) ;) Warto zwrócić uwagę na dwóch zawodników Bezkakakasku: Sebastiana Kałużę, który robił świetną robotę pod koszem i bez wątpienia był najbardziej punktującym zawodnikiem meczu oraz Pawła Nawrotka, który podobnie jak jego kolega z drużyny, świetnie wbijał się pod kosz, robił wszelakie zwody a tym samym zdobywał sporo punktów dla gości spotkania.
Czwarta kwarta przyniosła ze sobą znowu sporo emocji. Początek tej części meczu również objawił nerwową atmosferę w drużynie gospodarzy, którą bardzo sprytnie wykorzystali przeciwnicy. Ku zdziwieniu NATURALNIE pod koniec meczu odżyli, co nie powiem bardzo dobrze się oglądało. Zakładam, że po prostu spieszyło im się na półfinałowy mecz ;)
Spotkanie zakończyło się wynikiem 85:100, który jak myślę idealnie odwzorowuje zdolności tych dwóch drużyn. Na koniec chciałabym dodać, że goście zaprezentowali świetną grę zespołową, czego na pewno brakuje wielu zespołom :)
Galeria