BezKaKaKasku 101:73 DOBTN
1 kw. | 2 kw. | 3 kw. | 4 kw. | Wynik końcowy | |
BezKaKaKasku | 25 | 25 | 25 | 26 | 101 |
25 | 50 | 75 | 101 | ||
DOBTN | 13 | 33 | 47 | 73 | 73 |
13 | 20 | 14 | 26 |
Kaski w finale
W drugim z półfinałów na nowobytomskiej hali stawili się Bezkakakasku z najbardziej utytułowanym zespołem tej ligi: DOBTN. Mocne składy po obu stronach parkietu zwiastowały dobre koszykarskie widowisko. U Katowiczan zabrakło jedynie Kosmosa, który musiał zostać na ławce z powodu kontuzji pleców.
Pierwsze akcje zdecydowanie na korzyść Kasków za sprawą Adriana Kozioła, który w tamtym momencie robił za jednoosobową jednostkę egzekucyjną. Trafiał z dystansu, powodując jedynie frustrację rywali. Katowiczanie chcieli oprzeć swoją grę na szybkiej kontrze oraz trójce przy akcjach pozycyjnych. Żadne z tych założeń jednak im nie wyszło. Przede wszystkim Kaski rewelacyjnie biegały, a także bardzo agresywnie broniły przez co rywale nie mieli czystych pozycji rzutowych nawet na 7 metrze. Grę próbował pociągnąć Mateusz Pawlik, ale na przeciwko siebie miał przechodzącego piątą młodość Dawida Kuczery, pracującego nad nim w swoim stylu od pierwszej akcji.
Na początku drugiej kwarty do gry wszedł Tomek Stankala. Wraz z kolegami z drużyny wyłapali, że w SLLK nie ma błędów czasowych (3,8,24 sekund). Tym samym ustawiał się w pomalowanym i tam zapuszczał korzenie stając się za silnym i zbyt wściekłym dla rywali. Pod nieobecność Kosmosa próbował z nim walczyć Starszy z Braci Jacaszek, na przemian z Pippenem, ale jak już doszła tam piła byli bezradni. Jak się okazało na to zagranie do końca meczu Katowiczanie nie znaleźli żadnego rozwiązania do końca meczu, przez co przewaga punktowa Kasków rosła z każdym kolejnym fragmentem meczu, by w końcu osiągnąć 30 punktów i na tej różnicy praktycznie dojechać do końca zawodów. W samej końcówce jedynie troszkę spadła, gdyż obie ekipy dały pograć rezerwowym, a tych odrobinę lepszych mieli gracze z Piotrowic.
Niestety druga połowa tych zawodów pomimo znacznej różnicy punktowej przerodziła się w pokaz cipkarstwa aptekarstwa. Zgłaszanie kontaktów, których nie gwiżdże się w 2 lidze kobiet, do tego kilka głupich fauli narażających zdrowie rywala, zdecydowanie zepsuło obraz tego dobrego koszykarskiego widowiska. Ja najwidoczniej błędnie uznałem, że skoro rywalizujący ze sobą gracze, prywatnie znają się od 20 lat lub dłużej, wbijają wspólnie na browara i przede wszystkim mając po 40 lat lub więcej, podejdą do tej zabawy (tak to liga podwórkowa, więc dla gości mających własne firmy to powinna być zabawa) ze zdecydowanie większą dozą rozsądku i szacunku do własnego zdrowia i bezpieczeństwa. Szacun w tym wszystkim dla Larrego, który chyba jako jedyny był wyraźnie zniesmaczony tymi boiskowymi dramami rodem z gimnazjum.
MVP Tomasz Stankala
BezKaKaKasku: Chrząstek, Kozioł, Swoboda, Zarzycki, Kubista, Lato, Kałuża, Stankala, Hirsz, Kampa, Kuczera, Kugiejko.
DOBTN: Pawlik, Ł. Urych, Goj, Pazdan, Grzegorzewski, Koźmiński, Kinczewski, Jacaszek x2, Marchacz
fifik