Ballin' Monkeys 65:100 Siódma Gromanda
1 kw. | 2 kw. | 3 kw. | 4 kw. | Wynik końcowy | |
Ballin' Monkeys | 25 | 13 | 18 | 9 | 65 |
25 | 38 | 56 | 65 | ||
Siódma Gromanda | 22 | 50 | 76 | 100 | 100 |
22 | 28 | 26 | 24 |
Jeśli walczyć i grać to tak jak Ballin Monkeys i Siódma Gromanda. 1 połowa to prawdziwy festiwal trójek, kto odpalił ten trafił, siatka po prostu płonęła, ale może zacznijmy od początku...
W pierwszych minutach meczu drużyna Małpek dzielnie stawiała opór gościom - Paluch i Dellatre napędzali ataki, a Borowski i Kempski masowali się z Wilusiem, Palaczem i Konecznym. Gromanda pod wodzą kontuzjowango kapitana Konrada Kwaśnioka prawdziwe show zaczęła dopiero od 2 kwarty, mądra gra na Low-post oraz umiejętne rozrzucanie piłki po obwodzie były prawdziwą zmorą dla obronców Ballin Monkey's. Gracze gości tworzy sobie mini przewagi pod obręczami, które skutecznie na punkty zamieniał Rafał Palacz i Kamil Łączny. Druga część spotkania to ostre masowanie pod koszami, trójki już tak bardzo nie "siedziały", a więc ciśniemy pod żelazo i tam rzucamy, w takiej grze zdecydowanie lepiej czuje się Gromanda, troche tych kilogramów pod koszem mają! Małpki próbowały gonić, ale niestety rzuty nie wpadały (no może trochę Borowski wyłamywał się ze schematu).
Mecz zakończył sie wynikiem 100-65 dla Siódmej. Niby znacząca przewaga, ale jak pomyśle, że obie drużyny nie zagrały w pełnych składach to zaczynan już zacierać ręce na rewanż. Będzie się działo!
Punkty do Gromandy - Palacz 21, Łączny 18, Matysiak 9, Zoń 12, Wilczyński 4, O. Kwaśniok 8, Koneczny 11, Warzycha 15, Rosiński 2
Punkty dla Małpek - Borowski 28, Paluch 10, Dellatre 14, Kempski 2, Maj 4, Krupa 2, Nowak 5
Galeria