Siódma Gromanda Siódma Gromanda 100:86 Ballin' Monkeys Ballin' Monkeys

Grupa: D Kolejka: 9 czwartek 21 lipiec 19:00 Obserwator: Wiki Uwagi: -
1 kw. 2 kw. 3 kw. 4 kw. Wynik końcowy
Siódma Gromanda 25 27 23 25 100
25 52 75 100
Ballin' Monkeys 14 30 51 86 86
14 16 21 35

Siódma Gromanda vs Ballin' Monkeys


Na Osiedlu Witosa mnie jeszcze nie było. Generalnie boisko bardzo dobre technicznie, aczkolwiek każdy zna standardy koszy na orliku- twarde. Z początku ciężko mi było znaleźć to miejsce, wędrowałam aż w końcu znalazłam wejście. Powiem tak: dla tego meczu warto było krążyć.
Przechodząc tam, zapowiadało się bardzo ciekawie. Obserwując obie drużyny, widziałam jak wpadają piłki- bez jakiegokolwiek oporu, lobem, wszystko pięknie. Każdy koszykarz wie i zna z doświadczenia, że jak wchodzi na rozgrzewce to na meczu już nie. Gromandy się to nie tyczyło, ponieważ nie dość że grali na znanym im terenie, to piłka rzadko mijała się z obręczą. Zaczęli się to od pierwszej kwarty, kosz gospodarzy bardzo chętnie przyjmował ich piłki, zwłaszcza gdy- nie urażając nikogo- nikt z Małpek nie był w stanie bronić zza trzy punkty. Sami też nie trafiali, chyba wykorzystali limit trafionych na rozgrzewce:).
Nadchodzi druga kwarta- powtórka z rozrywki z drugiej kwarty. Nie, przepraszam. Nie tak do końca. Pan z numerem 40, nijaki Filip Kałuża, zauważył, że jest szybki i ciężko go dogonić, podejmował się szybkich akcji z punktami. Tylko czy jedna osoba może wygrać cały mecz albo kwartę? Oczywiście że może, ale nie w tym przypadku. Gdyby jego koledzy z drużyny byli mniej nierozgarnięci, to nadrabiają bardzo dużą liczbę punktów. Niestety jest jak jest.
Każdy, kto zna Ballin' wie, że do większości rzeczy mają dystans. Za to ich szczerze podziwiam, że mimo wszystko nie psują sobie humoru, tylko starają się dobrze bawić:) ale o to chodzi w tej lidze prawda?
Nie jestem pewna, ale czy może ktoś mi powiedzieć lub potwierdzić, że Gromanda ma zagrywkę? Powiem wam, jestem zaskoczona. " To wygląda jak kosz paralityków" ktoś kto powiedział te słowa ma rację ale nie do końca. Tak wyglądała tylko połowa 3 kwarty, następna zdecydowane lepiej. Nie wiem co brali wcześniej Małpy, ale zdecydowanie pomogło. Mecz zaczął wyglądać sto razy lepiej- mniejsze straty, więcej zdobytych punktów,Ale co za tym idzie-mnóstwo fauli. Notowałam, na dwunastym przestałam. Może się wydawać, że skoro było tyle fauli, były też celne osobiste. Nie, większość nie.
Okej przejdźmy do czwartej kwarty. (Nawiasem mówiąc, podziwiam małpy, że po tym wszystkim nie poddali się jeszcze). Nastąpiło wielkie przebudzenie małp- punkt z punktem, bardzo mało strat, bieganie. Wszystko to, czego brakuje gospodarzom mają małpy. Muszę rzec że gospodarze zaczęli się burzyć, trzeba było na nich uważać, łatwo się denerwowali. Wydaje mi się, że widzieli co się dzieje w swoim ataku, więc zaczęli wykorzystywać faule. Wiadomo że takie rzeczy nie wpływają korzystnie na grę, ale ja nie poradzę na to nic. Mecz zakończył się dla nich szczęśliwie 100:86
Składy
Siódma
Rosiński (10) Sikorski (6) Warzycha (2) Koneczny (18) Grymm (15) Maroń (25) Matysiak (5) Piwczyk (9)
Kwaśniok (10)
Ballin'
Świąder (6) Natanek (12) Tarasek (2) Wąsala (10) Kempski (10) Borowski (14) Kałuża (32)


Galeria

Partnerzy

Zadanie dofinansowane z budżetu Samorządu Województwa Śląskiego