Śląskie Techniczne 64:102 DOBTN

Poniedziałkowy mecz nie był na pewno nudny, ale działo się w nim najmniej spośród wszystkich spotkań, które do tej pory oglądałem w lidze letniej, więc wyjątkowo powstrzymam się od obszerniejszej relacji kwarta po kwarcie.
Od początku do końca wyglądał dosłownie identycznie – DOBTN napędzał cały czas kontry, w których nikt z drużyny gospodarzy nie dawał rady nadążyć za Kosmosem. W pewnym momencie zawodnik spróbował nawet zakończyć jedną z nich z góry, ale jednak „troszkę” brakło. Mimo wszystko bardzo doceniam samą próbę i liczę na poprawkę w rewanżu. W sytuacjach, gdy rywal zdążał na czas ustawić obronę doskonały ruch piłki i graczy generował kolejne okazje pod koszem lub za linią 3 punktów, które jednak rzadko chciały wpaść. Wyjątkiem były rzuty Koźmińskiego w ostatniej odsłonie, w tym jeden na zwycięstwo. Solidny mecz oprócz wspomnianych osób zaliczyli także Kosta na rozegraniu i nowy nabytek Pazdan, który upodobał sobie w tym pojedynku półdystans. Z drugiej strony na pochwałę zasługuje pick & roll Śląskich, który wielokrotnie pozwolił na oddawanie rzutów z 2-3 metrów od kosza bez większego nacisku ze strony rywali. Najczęściej w ten sposób punkty zdobywali Boczek i Bebłot. Mimo wszystko przewaga umiejętności, doświadczenia i zgrania ich przeciwników spowodowała, że to ekipa z Manhattanu bez przerwy dyktowała warunki na boisku.

MVP – Łukasz Kosmowski

Składy:

Śląskie Techniczne:
B. Stawowski (11), Piwczyk (5), Boczek (12), Matuszczyk (9), Nowak (10), Bebłot (14), M. Stawowski (3)

DOBTN:
Kosmowski (36), Marchacz, Koźmiński (20), Pawlik (18), Do. Jacaszek (5), Pazdan (23)

Partnerzy

Zadanie dofinansowane z budżetu Samorządu Województwa Śląskiego