Opis spotkania nr 404

Opis spotkania

Po raz kolejny organizatorzy SLLK „poszli na łatwiznę” i dopuścili drużynę, której boisko nie nadaje się do grania w koszykówkę (jak kiedyś boisko drużyny Kegi). 1/4 boiska wylana jest ciemny asfaltem, w miarę równym (bo nowym?), pozostałą część pokrywa asfalt ze żwirem, pełen dziur wypełnionych piaskiem i ubytkami z tego asfaltu. Ponadto boisko otoczone jest budynkami szkoły, a okna nie mają krat, więc jakiekolwiek mocniejsze, niecelne podanie może skończyć się poważnymi konsekwencjami finansowymi.
Co do meczu, to stał on na bardzo niskim poziomie. 2 celne trójki gospodarzy na początku meczu obudziły z letargu zawodników gości i od tego momentu gra była bardzo jednostronna. Całe spotkanie było prowadzone pod dyktando gości, którzy kończyli koszem ponad 50% przeprowadzanych akcji. Wśród graczy Luzujemy Cycki na wyróżnienie za skuteczną grę w pierwszej połowie zasługiwał Marek Palej (Basket/Alba). Gospodarze sporadycznie trafiali do kosza, a na przyzwoitym poziomie zagrali jedynie Hubert Kozłowski i Wojciech Lewandowski.
Mecz odbywał się anormalnych warunkach, przy pełnym słońcu i temperaturze ponad 30 stopni, co miało też wpływ na poziom meczu.

Gospodarze:
Donerstag, Kalus, Lewandowski, Wołowski, Kłak, Marzec, Kozłowski
Goście:
Drobiec, Cymorek, Marzec, Palej Marek, Palej Paweł, Nowara, Jurczyński, Kaźmierski