Opis spotkania nr 314

Opis spotkania

Przed meczem można było przypuszczać że będzie to łatwe zwycięstwo gospodarzy (mimo braku podstawowego rozgrywającego Dawida Kuczery), jednak "Murzyni" postawili twarde warunki przciwnikom. Sił starczyło im niestety (dla widowiska) tylko do końca trzeciej kwarty - pierwsza zakończyła się nawet niespodziewanym zwycięstwem gości 25:22. W szeregach kochłowiczan dobrze prezentował się Lisiak, jedną z akcji po przechwycie zakończył efektównym "wsadem", kroku dotrzymywali mu Świstak i Bogucki - jednak to za mało na Strongów, którzy mają w swoich szeregach drugoligowca Skórę i byłego drugoligowca Nowrotka. Ten pierwszy pozazdrościł Lisiakowi i także kilka akcji zakończył efektownym włożeniem piłki z góry. po drugiej kwarcie na prowadzenie wyszli gospodarze i nie oddali już go do końca. Pod koniec spotkania przewaga sięgała już nawet 20 "oczek" i wiadomo już było kto ten mecz wygra. Końcówka to spokojne dogranie meczu przez oba zespoły i zwycięstwo gospodarzy pewne, wysokie i w pełni zasłużone.