Opis spotkania nr 422

Opis spotkania

Dzisiejszy mecz był moim dziewiczym rejsem wśród obserwatorów. Gospodarze w dość okrojonym składzie, bez swoich największych gwiazd, nie mieli niestety większych szans. Pierwsze minuty meczu to przewaga gospodarzy 5:2 lecz niestety to byla ostatnia ich przewaga później bylo tylko gorzej. Drużyna Rzeźników musiała wygrać ten mecz ponieważ jeśli nie wygrywa się umijętnościami to wygrywa się walką a tej nie bylo na boisku ani przez chwile. Gospodarze oddali w ciągu całego meczu 16 rzutów za 3 pkt z czego trafionych 2...słownie dwa. Brylował w tym pewnien zawodnik z koszulką z numerem 7...oddał on 6 rzutów z czego dwa nie dotknęły obręczy, a jeden znalazł drogę do kosza za co mu chwała. Wśród gospodarzy Kurian grał jak typowy center ...ale dopiero w 3 kwarcie poczuł wiatr w skrzydłach i dlatego gopodarze rzucili 20 pkt(tyle co przez 2 pierwsze kwarty). Najładniejsza akcja to podanie od tablicy J.Urycha i wsad Kosmowskiego Łukasza. Goście przyjechali na festyn ...a dowód na to był w ostatnich akcjach przez próbe zakończenia meczu przez zdobycie 3 pkt ...a 2 by starczyły...no cóż pierwsza obserwatorka za mną ciekawe co bedzie dalej...