Opis spotkania nr 228

Opis spotkania

Murzyn z Brodą i tego typu szaleństwa...

Cóż można spodziewać się po takim meczu? Emocji? A po co? Wyrównanego grania? Po jaką cholerę! Efektownych zagrań? TAK! Tyle razy w tym meczu miałem ochotę powiedzieć " o kur*a jak on to zrobił" że mógłbym się nagrać. Pierwszy raz żałowałem że nie miałem kamery na meczu. Wsad Białdygi, wejścia znanego wszystkim "murzyna", rzuty Anduły czy zagrania Radka Brody, to było coś. Czekałem pół sezonu na mecz efektowny. No i się doczekałem. Gdy na boisko weszła dwójka Dudek, Wania to od razu byłem ciekawy jak sobie ten drugi poradzi z Andułą. Poradził sobie pierwszorzędnie. Pierwsze punkty w tym meczu zdobył właśnie Anduła, odpowiedział Wroński, chwilę później Białdyga, a potem długo długo nic. Na tyle długo nic, że Tychy się rozkręciły. Sposób w który Dawid Gruca gubił obronę Arka Pukajło świetny. A już o dwóch rzutach za trzy punkty Radka Brody to trzeba wspomnieć. Gdy po trójce Dawida Grucy mamy 4-21 czas biorą gospodarze. Boisko opuszcza Wania, na co dość dobrze reaguje Anduła, który po trójce Białdygi trafia serię 6 punktów. Kwartę kończy dobitką spod deski Kocy. Druga kwarta i znów spokojne powiększanie przewagi gości, grali bardzo zespołowo, a ich wejścia pod kosz przynosiły mnóstwo efektów. Z drugiej strony skutecznie walczyła tylko dwójka Palicki i Anduła. Tychy postanowiły sobie zrobić dobry trening rzutowy przed ćwierćfinałami i szybciutko skończyły pierwszą połówkę. Druga połówka to już show jednego zawodnika. Daniel Wroński. Był za szybki dla niskich zawodników gospodarzy, za zwinny aby wysocy mogli zablokowac. Był po prostu dla nich za dobry. 12 punktów w połowę cóż jakimś mega mega rewelacyjnym wynikiem nie jest. Ale styl w jakim zdobył te punkty. Trzecia kwarta to już w miarę zespołowa gra gospodarzy, ale dalej byli zdecydowanie gorsi od Tyszan, których 6 zawodników punktowało w tej kwarcie. Akcja w której Wroński minął rywala, wszedł pod kosz, zamroził rywala i zdobył punkty. Miodzik! Czwarta kwarta i w końcu wyrównany basket. Może dlatego że większość graczy Basketu już postanowiła sobie odpuścić lekko. 22 zdobyte punkty, głównie przez rzuty trzypunktowe Bezimiennych daje jakieś nadzieje na mecz rewanżowy. O tej czwartej kwarcie warto też napisać tylko jedną rzecz. Blok murzyna na Białdydze. Tak zatrzymanej kontry dawno nie widziałem. Świetnie. Basket Tychy pokazał tym meczem że jest zdecydowanie najlepszym zespołem w tej grupie, i gdy Broda z Wrońskim są w formie mogą zagrozić każdemu.

MVP: Daniel Wroński

Składy i punkty:

Gospodarze: Pukajło 2, Reich 10, Białdyga 18, Goluch 0, Miczajka 0, Blic 3, Motyka 0, Palicki 14, Anduła 19

Goście: Broda R. 13, Gruca 19, Dudek 14, Pruksa 5, Wania 4, Sokołowski 2, Pycia 11, Kocy 6, Viscardi 6, Wroński 20.

Cytaty!
1) " Dobra jest niżej"- Radek Broda o koszu po swoim wsadzie na rozgrzewce.
2) " Ludzie patrzą! Kobiety!"- Arek Pukajło
3) " A innych opier**alał"- Bodajrze Kocy o Grucy gdy ten nie trafił osobistego.
4) "Przepraszam"- przeprosił Robert Goluch kolegów za niecelny rzut
"Nie przepraszaj, przyjacielu!"- Zripostował Dawid Gruca
5) CYTAT SEZONU- A RACZEJ DIALOG SEZONU:
"I widzimy się w sobotę w Avangardzie"- Dawid Gruca do Radka Brody
"Tylko nie nie opij wiśniówką jak ostatnio!"- R.B
"Radziu, ja Ci jej do ryja nie wlewałem!"- D.G
"Ale czułem taką małą presję z Twojej strony i aby zapobiec konfliktowi uległem!" ze wstydem przyznał Radek.

Komentarze: Dodaj nowy