Organizator
Sponsorzy

Opis spotkania nr 26

Opis spotkania nr 26

Data, godzina czwartek 19 lipiec 18:00
Grupa A
Kolejka 7
Obserwator cinek
Drużyna gospodarzy Respirator V
Drużyna gości Silesia Crew
Uwagi 696087823 jakby coś sie miało zmienić
Wyniki po kwartach Punkty zdobyte w kwartach
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Respirator V 26 44 62 96
Silesia Crew 24 50 77 100
Drużyna 1 kw 2 kw 3 kw 4 kw
Respirator V 26 18 18 34
Silesia Crew 24 26 27 23

Opis spotkania

jadąc do Zabrza nastawiałem sie na ciężką walke, agresje, gadanie, deszcz, fantastyczne akcje Dawida Włodary, grad czy inne apokaliptyczne wizje...częściowo moje oczekiwania zweryfikował skład gospodarzy, bo tylko 5 osobowy z możliwością rozszerzenia do 6. Resztke złudzeń rozwiała nawierzchnia, która po deszczu doskonale nadawała sie do częstego używania określenia "jedziemy" w różnych znaczeniach. Z tym że akurat stan nawierzchni ma kolosalne znaczenie dla S.C., bo poważnie ogranicza mocną obrone i agresywne wejścia pod kosz. O dziwo wszyscy zawodnicy zastosowali sie do mojej prośby o gre fair i bez morderstw. Więc mecz stanął pod znakiem ochrony kostek i kolan. Była możliwość zagrania na hali MOSiRu, ale ostatecznie względy ekonomiczne i czasowe zdecydowały o odrzuceniu tej opcji.
Pierwsza kwarta wyglądała, jakby żadnemu zespołowi nie zależało aż tak bardzo, ot tak po prostu kosz za kosz. Przy czym raczej mało dawał s siebie Włodara, ograniczając sie właściwie do asyst i zbiórek. Druga i trzecia kwarta to w zasadzie lepsza skuteczność gości, co pozwoliło wypracować 15pkt przewagi, i zdawało sie ustawić mecz na 4 kwarte. Zdawało sie, bo Bartek Bogacki wyszedł z założenia, że skoro udało sie wygrać tegoroczną BeLKę grając metodą "na desant" to może uda sie znowu w dzisiejszym meczu. Gdyby sie udało, to bohaterem mógłby zostać Wiktor Wierzbicki, który dwoił sie i troił w obronie, powstrzymując nawet akcje 4/1. Koledzy do pomocy przeważnie sie nie kwapili, ale poczuli że można jednak powalczyć. Drugie życie na deskach dostał Więcek, z Włodarą walczył Pawliczak, Bogacki stał na desancie i punkty zaczęły sie Silesii wymykać. Duża w tym zasługa ich mocno nieprzemyślanych zagrań, i zrobiło sie nerwowo. Przez chwile. Przy stanie 96-93 dla gospodarzy Włodara trafia trójke z 15 metrów - swoją drugą w meczu...no może odległość nie była tak imponująca ale NBA pełną gębą. Remis po 96. Gospodarze mieli kilka szans na zdobycie punktów, ale nie dane im było tego dnia nić więcej ugrać niż odrobienie 20 pkt z początku kwarty. Pomimo wykazywania maksymalnej nonszalancji Silesia dociągnęła te 4 punkty i można było się udać na zasłużony odpoczynek.

Komentarze: Dodaj nowy