Opis spotkania nr 3

Opis spotkania

Pierwszy mecz X sezonu ŚLLK 2012 zapowiadał się ciekawie. Silesia Crime, debiutanci z Sosnowca kontra doświadczony zespół Kegów Rudy Śląskiej. Po wstępnych formalnościach, mecz zaczął się o czasie. Z wysokiego A zaczęli goście 0:8, chwilę później 2:14 i czas dla gospodarzy na ogarnięcie. Nic to jednak nie zmieniło w ich grze, natomiast Kegi konsekwentnie grali swoje, wykorzystując wszystkie atuty jakimi dysponowali na boisku: szybki atak, dobra obrona, przewaga w zbiórkach. Kwartę kończy Bober 9:26.
Zmiany w składach na plus dla przyjezdnych, 9:30 po rzucie Cinka. Obudzili się wreszcie gospodarze, okres zaciętej gry z obu stron, punkt za punkt 17:36, trójka za trójkę 20:39. Dużo nerwowej i samolubnej gry tegorocznych rookies wykorzystywały konsekwentnie Kegi, Stankala kończy kwartę 33:50.
Po zmianie stron lekko zwolniony fragment gry z przewagą gości 35:62. Szybki zryw Dawida Włodary (3x3 - 38:62, 41:62, 44:62) pozwolił odrobić straty do 18pkt, czas Kegi. Spokój, cierpliwość i konsekwencja drużyny przyjezdnych pozwoliły gościom dalej grać swoje. Po rzucie za 3pkt. Hirsza 44:69 goście, kwarta kończy się wynikiem 48:75.
W drużynie Kegów wchodzi Marcel, mimo krótkiego występu, dla mnie - best six man :) Pociągnął za sobą drużynę na początku kwarty, natomiast swoimi akcjami wprawił w zdumienie zespół Silesia Crime, 53:85. Aptekarstwo i złośliwe komentarze wkradło się w poczynania obu zespołów, którzy zamiast (do)grać do końca wdawali się w trash-talking. Ze względu na 10 fauli gospodarzy zespół z Rudy Śląskiej często w końcówce rzucał wolne (66:90, 68:91, 68:92). Przy dużej nieskuteczności z osobistych, z ławki Kegów ktoś rzucił hasłem: jak nie trafisz k*&$a wracasz autobusem :D Przy wyniku 72:97 decydującą trójkę rzuca Modrzyński zapewniając gościom zwycięstwo.



Fish

Komentarze: Dodaj nowy

niedziela 10 czerwiec 22:07 Cinek: jak ktoś rzuca coś z ławki kegów, do musi być dyrektor Mehe