|
Opis spotkania nr 39
Opis spotkania nr 39
Data, godzina |
wtorek 07 sierpień 19:00 |
Grupa |
A |
Kolejka |
10 |
Obserwator |
cinek |
Drużyna gospodarzy |
Grabarze |
Drużyna gości |
SLOW MOTION |
Uwagi |
Termin wyznaczony |
Wyniki po kwartach |
Punkty zdobyte w kwartach |
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
Grabarze |
26 |
51 |
76 |
100 |
SLOW MOTION |
24 |
44 |
58 |
76 |
|
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
Grabarze |
26 |
25 |
25 |
24 |
SLOW MOTION |
24 |
20 |
14 |
18 |
|
Opis spotkania
Jadąc na mecz spodziewałem sie dwóch rzeczy : dobrego meczu zakończonego ulewą.
skończyło sie na niczym.
Skład, w jakim pojawiła się drużyna gości na gliwickim boisku nie zapowiadał się dla nich dobrze. Brak Jurczyńskiego i Grutha to jednak 50% drużyny, i szkoda że termin ważnego spotkania akurat został wyznaczony podczas ich nieobecności. W tym momencie stało się jasne, że slow motion będzie jeszcze bardziej slow. W związku z tym jedyną ciekawostką było to, jak Kuba Wojtyczka powalczy z Waldkiem Bastkiem na deskach, bo jak pokazały tegoroczne rozgrywki o ile ten drugi to znacząca postać na deskach ( i w zasadzie jedyna opcja grabarzy w tej materii ) to ten pierwszy w kilku meczach pokazał, że walczyć potrafi. No i o dziwo Kuba radził sobie nadspodziewanie dobrze, czym budził irytację drużyny przeciwnej. Zdarzyło mu sie kilkukrotnie "wymyślić"głupią akcje, ale jego visavis też skutecznością nie grzeszył. A popularnych "panienek"rzucił przy tym tyle, że na 3 mecze by starczyło.Ostateczną odpowiedź, kto jest mocniejszy dała akcja, w której po zderzeniu Kubie opadła opaska z czoła. W sumie dobrze, bo przytrzymała głowe przed wyrwaniem.
Goście chyba przyjechali w przeświadczeniu, że i tak nie dadzą rady, gospodarze z kolei postanowili dobrze sie bawić ( szczególnie ci rezerwowi ) i chyba jednak troche lekceważąco podeszli do przeciwnika. Gdyby prócz Boguckiego, Świstaka i wspomnianego wyżej Wojtyczki ktoś jeszcze chciał pomóc, to tak wesoło mogło w końcowym rozrachunku nie być. W miare równo było tylko w pierwszej kwarcie i kawałek w drugiej. Obie drużyny grały falami, i raz jedna a raz druga odskakiwała na kilka punktów, żeby za chwile dać sie podejść.Trzecia kwarta to niczym USA w meczu z Argentyną. Konsekwentna gra, kilka kontr i przyzwoita obrona powodują + 18 na jej koniec. Czwarta kwarta to typowe dogranie, bez emocji i walki.
Tak oto Grabarze znacząco przybliżyli się do PO, a SM do końca przygody z tegoroczną edycją ligi. Patrząc jednak z perspektywy PO, ewentualne mecze z Tarnowskimi Górami mogą być dość jednostronnymi widowiskami.
Komentarze: Dodaj nowy
poniedziałek 06 sierpień 15:26 Boguś: mecz przełożony na 19:00 wtorek 07 sierpień 08:35 Cinek: w razie trąby powietrznej czy innego huraganu dajcie znać na 696087823
|