Opis spotkania nr 732

Opis spotkania

Niespodzianka!

Spotkałem godzinę przed meczem na boisku Typów Artura Donerstaga. Dalej lubi sobie porzucać przed meczem. Dowiedziałem się że nie będzie JJ'a, Bontasa i Michała. Nie wiedziałem za to w jakim składzie i w jakiej formie będzie A.C.A.B więc powiedziałem Arturowi że jak wygrają to będzie niespodzianka i że dziś mogą przegrać swoje szanse na playoffs. Odszczekuje. Nie dość że A.C.A.B przyjechali spóźnieni i to grubo, to jeszcze okej w miarę normalnym składzie, ale formę chłopaki zostawili na jakimś melanżu chyba. O ile Błaut otworzył worek z punktami to chwilę, dosłownie chwilę potem było 13-2. Gospodarze pokazali że u siebie są groźni i trafiali praktycznie wszystko za 3. Jeśli dołożymy do tego że grali jak nie oni również pod kosz to mamy przepis na szybkie zwycięstwo. Przepis stosowany tylko do stanu 24-6. Potem można sobie odpuścić przecież i dać rywalowi rzucić 6 punktów i prawie rozkręcić się Czepczorowi, autorowi 44 punktów w pierwszym meczu. Druga kwarta i po co bronić i się starać jak można utrzymać w miarę wysoką przewagę. Tyle że dać rzucić w 2 kwarcie 23 punkty A.C.A.B to jest trochę niebezpieczne, zwłaszcza jeśli te punkty rzuca większość drużyny gości. A.C.A.B dało radę zniwelować przewagę do 10 punktów, ale czy wystarczy im siły? Nie wystarczyło , więc Typy pod wodzą Maślany kończą kwartę 16 punktami przewagi. Przypomnijmy że pierwszy mecz skończył się wygraną A.C.A.B 101:75, więc pozostało do odrobienia jeszcze 10 punktów. Może tak pograć punkt za punkt? Nie. Typy postanowiły w końcu robić to z czego są słynni czyli pobiegać. Tyle że najpierw pozwolini dojść gościom na 53-44. Potem biegamy! Przy lekko mówiąc ociężałych gościach przyniosło to efekt w postaci 25 punktów przewagi. Kwarta pod znakiem współpracy Donerstag- Maślanka. Duet ten zdobył 20 punktów w tej kwarcie, nie dając za dużych szans gościom. Bronić w drużynie gości chciało się chyba tylko Stypce, i dlatego Donerstag w tej kwarcie sam nie rzucił 20 punktów. Okej druga połowa i gra gości w ataku pozycyjnym fajna, Babs tyłem do kosza, Malina z półdyszki i tak dalej. Co z tego jak nie da się odrobić jakichkolwiek strat gdy traci się w meczu uwaga uwaga 36 piłek. Tak tak, goście mieli 36 strat. Po pierwszych trzech w pierwszej kwarcie policzyłem i złapałem się za głowę. Czwarta kwarta to znów lekkie odpuszczenie gościom i bieganie do kontry, jedną z nich nawet Maślana skończył wsadem. Mecz kończy akrobatycznym wejściem pod kosz Artur Donerstag, którego nie mam za co pojechać pierwszy raz odkąd pamiętam...

Składy i punkty

Gospodarze: Rosiński 0, Wąs 3, Kwaśniok 8, Szczepański 6, Szymański 18, Maślanka 31, Donerstag A. 34

Goście: Syczowski 4, Stypka 2, Błaut 6, Krasiński 8, Czepczor 16, Bański 13, Babiarz 22.

Cytaty:
1) "Takie tam 4m nad ziemią"- Artur Szymański o bloku Maślany na Czepczorze
2) "Jakby nie było brzucha, to co by się działo!"- Mateusz Bański o wejściu pod kosz Babiarza
3) "Jestem gruby i bez formy"- powiedział Mateusz Bański
"Masz być gruby i zabójczy!"- rozkazał Przemek Syczowski
4) "Maciek, a Ty już wpier**lasz"- Piotrek Stypka do mnie
"Patrząc na wasz mecz zrobiłem się głodny"- odpowiedziałem
"Mnie by się raczej rzygać chciało"- pełny pokory powiedział Piotrek

Komentarze: Dodaj nowy