|
Opis spotkania nr 421
Opis spotkania nr 421
Data, godzina |
wtorek 26 lipiec 18:30 |
Grupa |
4 |
Kolejka |
6 |
Obserwator |
Cinek |
Drużyna gospodarzy |
D.O.B.T.N. |
Drużyna gości |
Sharks |
Uwagi |
- |
Wyniki po kwartach |
Punkty zdobyte w kwartach |
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
D.O.B.T.N. |
25 |
51 |
75 |
100 |
Sharks |
20 |
44 |
54 |
70 |
|
Drużyna |
1 kw |
2 kw |
3 kw |
4 kw |
D.O.B.T.N. |
25 |
26 |
24 |
25 |
Sharks |
20 |
24 |
10 |
16 |
|
Opis spotkania
Zupełnie przez przypadek załapałem sie na obserwatorke, ale skoro już byłem to czemu nie pomóc w potrzebie.
Szczególnie, że obecność Łagowskiego, Odrzywałka i Pyzika w mogła dawać nadzieje, że mecz wbrew zapowiedziom nie będzie jednostronny. Katowiczanie wystąpili też bez Pawlika i Kosmowskiego - a to dawało jakieś szanse.
No i trzeba przyznać że o ile początek należał go gospodarzy, to goście ambitnie gonili, nie pozwalając zanadto się rozpędzić miejscowym, wśród których dobry początek zaliczył Kinczewski. W drugiej kwarcie goście głównie dzięki wprowadzeniu Pyzika w dalszym ciągu trzymali dystans, nawet doprowadzając do remisu. Krzyś grał twardo, dużo widział i dzięki temu dużo punktów mógł Zdobywać Łagowski. Zresztą warunki tego ostatniego pozwalały mu dobijać, zbierać i znowu dobijać. Przy takiej grze nader często był też faulowany, ale koledzy chyba nie do końca wyjaśnili mu o co chodzi w letniej lidze, bo po faulach które nie były zgłoszone pojawiły się straty, a za nimi kontry napędzane przez Korneckiego i Handwerkera.
No i w trzeciej kwarcie wyraźnie było widać, że moc z gości odeszła. Stanęli zupełnie, nie biegali, nie bronili, nie trafiali. To z kolei zadziałało jak woda na młyn katowiczan - 2/1,3/1,4/1...takie kontry ruszyły wynik z kopyta i widać było że zwycięzca może być tylko jeden. Ostatnia kwarta to już takie sobie dogrywanie i dla samego wyniku już niewiele zmieniło.
Suma sumarum wyróżnić by trzeba Bębenka - na "doświadczeniu" robił z młodymi rekinami co chciał. Trafił wszystko co miał do trafienia - a nazbierało sie tego ze 25-30 pkt jak nic więc nie do pominięcia. Siła spokoju można by rzec...
Komentarze: Dodaj nowy
|