|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Opis spotkania nr 238
Opis spotkania Pozamiatane… Wieloznaczność tego stwierdzenia była dziś aż nadto widoczna. Z jednej strony mogło oznaczać sposób SPI na rozprawienie się z rywalem, a z drugiej zwykłe zamiatanie boiska. Prawdopodobnie pozostałości ostatniej ulewy pozostawiły na tartanie wiele pozostałości, więc chłopaki obydwu drużyn złapali za miotły i heja. Po trwającym pół godzinie egzaminie z zamiatania najlepiej zdał go Fasol. Niezbędne zaświadczenie poświadczające posiadanie odpowiednich kwalifikacji wystawi w najbliższym czasie Kurian :D PS. Możesz już pakować się do Anglii. W drugim egzaminie na przedszkolankę wykwalifikowaną wzorowo wypadł Rafał Solski z drużyny SPI – gratulujemy. PS. Po zaświadczenie oczywiście do Kuriana. Dzięki przebytym egzaminom zapełniliśmy półgodzinną lukę która powstała ze spóźnienia części graczy gości. O 19 rozpoczęto pierwszą kwart, której bohaterem był Rafał „przedszkolanek” Solski. Trzykrotnie trafi z dystansu, do tego dwa efektowne wejścia i jak to skwitowali koledzy, to się wcześniej nigdy nie zdarzało. Gospodarze dają w tym czasie popis nieskuteczności. Klasą dla siebie oczywiście Fasol ze swoim 1 na 11 z gry. Wyłamał się jedynie Wierzbicki zdobywca 10 oczek w tym starciu. Gra reszty Respiratorów to odpały i chaos w najczystszej postaci. Starcie numer dwa zaczynają rudzianie run’em 10-0. Oglądaliśmy efektowne przechwyty Kuby Wojtyczki, szybkie akcje Bogusia oraz trafienia z dystansu Świstaka. Następnie dwa trafienia z dystansu miejscowych (Wierzbicki i Czech) i wracamy do punktu wyjścia, czyli efektowne akcje gości oraz rzuto-odpały gospodarzy. Kwarta trzecia rozpoczęła się podobnie jak poprzednia, tzn. efektownymi akcjami SPI. Penetracje i asysty, którymi nie powstydziliby się zawodowcy. Ręce same składały się do oklasków. Chociaż z drugiej strony trzeba zadać pytanie co robili w tym czasie gracze Respiratora… ale ono już zostanie bez odpowiedzi. Kiedy wydawało się że zapowiada się pogrom goście stanęli. Wykorzystali to zabrzanie niwelując starty. Mocna obrona pozwala wyprowadzać im kontry. Z dystansu mierzył Czech z Chrząstkiem i przewaga gości topnieje do 11 punktów. Wtedy jednak wzięli oni czas, po czym poukładali oni swoją grę i spokojnie powiększyli przewagę do 20 punktów. Strata 20 oczek zupełnie podcięła skrzydła Respiratorom, przez co chcą już oni tylko dograć mecz. Goście dążą do tego samego, chcąc jak najmniej się zmęczyć. Swoje osiągają obydwie ekipy, gdyż mecz się spokojnie dogrywa i wszyscy w dobrych humorach udają się do swoich domów. Podziękowania dla SPI za podrzucenie do domu. Jak nakazuje tradycja, liczyłem skuteczność z gry Fasola ( bez podziału dystans- półdystans) W całym meczu Rafał trafił 7 rzutów na 37 prób, co daje magiczne 19% Gratulujemy MVP – Jakub Wojtyczka ( Na boisku tak samo pożyteczny jak i Bogucki, jednak dzięki uzyskanemu +10 za murziński dizajn zostaje MVP) Składy: Respirator- Chrząstek, Czech, Więcek, Rzeszutek, Świrszcz, Wierzbicki. SPI- Wojtyczka x2, Rolnik, Solski, Świstak, Gomółka, Bogucki, Paruch. Komentarze: Dodaj nowy |