WE GOT GAME 100:83 RKS HUWDU
1 kw. | 2 kw. | 3 kw. | 4 kw. | Wynik końcowy | |
WE GOT GAME | 21 | 47 | 77 | 100 | 100 |
21 | 26 | 30 | 23 | ||
RKS HUWDU | 25 | 50 | 67 | 83 | 83 |
25 | 25 | 17 | 16 |
Kto dziś stwierdził, że wpadnie na Waryniol zobaczyć dobry mecz koszykówki, to z pewnością dobrze trafił, bo poziomem gry, to nie jeden mecz ligowy mógłby czuć się zawstydzony.
Spotkanie miało dwa oblicza i podzieliło się idealnie na połowy.
Lepszy początek po stronie gości, którzy w połowie pierwszego starcia wypracowali kilka punktów przewagi. Ich gra była składna i skuteczna, a całością kapitalnie zarządzał młodszy z braci Respondek. Gospodarze także grali niezły basket, ale na tym etapie rywalizacji popełniali więcej strat, które to dawały szanse na łatwe punkty rywali. Kiedy w drugiej kwarcie z boiska zszedł lider RKS, WGG głównie za sprawą rzutów z dystansu doszli rywali i nawet wypracowali kilku punktowe prowadzenie. Gdy większość zakładała dalszy rozjazd wyniku, na boisko wrócił P. Respondek i gra Huwdu wróciła na właściwy poziom. W tym samym czasie gorszy fragment zaliczyli gospodarze, którzy w obronie kilka razy rozłożyli czerwony dywan gościom, co mocno irytowało ich lidera. Tym samym pierwsza połowa z lekkim wskazaniem na gości.
Początek drugiej połowy, to włączenie specjalnego biegu "a teraz was sam rop****" przez A. Bączyńskiego. Brał piłkę, kozłował, rzucał i trafiał... tym samym przez pierwsze dwie minuty 3 kwarty wpadły cztery trójki dla WGG i tym samym rozpoczął się rozjazd wyniku. Pod koszami swoje dołożył Kurdubski. Oprócz Buki, świetne zawody zagrał Kuba Chorążak, który jakby zaprzeczając prawom fizyki mijał rywali jak tyczki, a także częstował ich trójkami.
To był fragment gry gospodarzy, który świetnie się oglądało. Goście także starali się odgryzać, trafiać swoje trójki, ale na rozpędzonych Zabrzan, a w szczególności ich lidera, to było zdecydowanie za mało.
W perspektywie całego meczu fajnie było oglądać progres koszykarski jaki zrobił Paweł Respondek. Kreowanie gry, wejścia pod kosz, trafione rzuty z dystansu, kawał dobrego gracza. Pomimo bardzo dobrego występu, to jednak tradycyjna lekcja koszykówki od Adama odebrana, szczególnie w drugiej połowie, brutalna i zaserwowana na zimno.
WGG: Bączyński, Ćwikła, Polczyk, Kurdubski, Garbecki, Torbus, Kozieł, Lisowski, Chorążak, Jadczak, Ogrodowski.
RKS Huwdu: Respondek x2, T. Jabłoński, Wolf, Porc, Jeglorz, Komandzik, Barski