OFT 71:100 Manhattan
1 kw. | 2 kw. | 3 kw. | 4 kw. | Wynik końcowy | |
OFT | 25 | 45 | 60 | 71 | 71 |
25 | 20 | 15 | 11 | ||
Manhattan | 24 | 50 | 75 | 100 | 100 |
24 | 26 | 25 | 25 |
W tegorocznym ćwierćfinale zmierzyły się dwie najbardziej utytułowane ekipy w historii ŚLLK. Miało to miejsce, gdyż DOBTN niespodziewanie dał się wyprzedzić w grupie Kaczej Gromadzie, natomiast OFT przeszło rundę zasadniczą "jak burza" lub jak zwykle.
Biorąc pod uwagę powyższe, papierowym faworytem wydawała się być ekipa z Zagłębia. Potwierdziła się jednak zależność stara jak ta liga, mianowicie: Jesteś tak mocny, jak mocny uda Ci się zebrać skład na najważniejsze mecze sezonu. O ile katowiczanie wywiązali się z tego zadania wzorowo, to już ekipa z dąbrowy nie bardzo. Stawienie się w 6-cio osobowym składzie, bez ligowców w komfortowej sytuacji raczej ich nie stawiało.
Z drugiej jednak strony, "głębia składu" też czasem może być przekleństwem, bo każdy chce pograć, a kiedy wchodzą rezerwowi, nie zawsze przekłada się to na jakość.
To widzieliśmy w pierwszej kwarcie, kiedy na początku pierwsza piątka DOBTN zrobiła przewagę, a po zmianach momentalnie inicjatywę przejęli gracze OFT.
Nie mniej pierwsza kwarta wyrównana, ze zrywali lepszej gry raz jednych, raz drugich. Starcie nr dwa także bardzo wyrównane do stanu po 40. Po stronie katowiczan punktowali liderzy, Pawlik, Kosmowski a spod dziury Marchacz. U gości wynik rzutami z dystansu trzymał Bubel, przy niewielkim wsparciu pozostałych graczy.
Sił OFT starczyło do końcówki drugiej kwarty.
W kwartach trzy i cztery byli już bardziej biernymi uczestnikami wydarzeń na boisku. DOBTN widząc zmęczenie rywala ciągle napędzał grę, a fajne akcje zespołowe uzupełniały kontry po przechwytach i łatwe punkty. Do ostatniego punktu wynik się coraz bardziej rozjeżdżał. Wśród katowiczan świetne zawody w ataku rozegrał K. Przondziono. Ten na pozór niepozorny gracz, co rzucił w stronę kosza, wpadało do środka, dając kolejne oczka swojemu zespołowi.
Ostatecznie po prawie dwugodzinnej rywalizacji DOBTN wygrał zawody różnicą 29 punktów, meldując się w półfinale, gdzie czekają już na nich zeszłoroczni mistrzowie, ekipa WGG z Adamem Bączyńskim na czele.
MVP: Krzysztof Przondziono
OFT: Sass, Kaptacz, Lewicki, Bubel, Kaszycki, Wierzbicki.
DOBTN: Kosmowski, Marchacz, Przondziono, Pawlik, Koźmiński, Rabsztyn, Kurdziel, Mierzejewski, Szczyrbowski, Jacaszek, Urych, Goj.
Galeria