WE GOT GAME WE GOT GAME 100:83 RKS HUWDU RKS HUWDU

Grupa: B Kolejka: 10 wtorek 06 sierpień 19:00 Obserwator: fifik Uwagi: -
1 kw. 2 kw. 3 kw. 4 kw. Wynik końcowy
WE GOT GAME 21 47 77 100 100
21 26 30 23
RKS HUWDU 25 50 67 83 83
25 25 17 16

Kto dziś stwierdził, że wpadnie na Waryniol zobaczyć dobry mecz koszykówki, to z pewnością dobrze trafił, bo poziomem gry, to nie jeden mecz ligowy mógłby czuć się zawstydzony.
Spotkanie miało dwa oblicza i podzieliło się idealnie na połowy.
Lepszy początek po stronie gości, którzy w połowie pierwszego starcia wypracowali kilka punktów przewagi. Ich gra była składna i skuteczna, a całością kapitalnie zarządzał młodszy z braci Respondek. Gospodarze także grali niezły basket, ale na tym etapie rywalizacji popełniali więcej strat, które to dawały szanse na łatwe punkty rywali. Kiedy w drugiej kwarcie z boiska zszedł lider RKS, WGG głównie za sprawą rzutów z dystansu doszli rywali i nawet wypracowali kilku punktowe prowadzenie. Gdy większość zakładała dalszy rozjazd wyniku, na boisko wrócił P. Respondek i gra Huwdu wróciła na właściwy poziom. W tym samym czasie gorszy fragment zaliczyli gospodarze, którzy w obronie kilka razy rozłożyli czerwony dywan gościom, co mocno irytowało ich lidera. Tym samym pierwsza połowa z lekkim wskazaniem na gości.
Początek drugiej połowy, to włączenie specjalnego biegu "a teraz was sam rop****" przez A. Bączyńskiego. Brał piłkę, kozłował, rzucał i trafiał... tym samym przez pierwsze dwie minuty 3 kwarty wpadły cztery trójki dla WGG i tym samym rozpoczął się rozjazd wyniku. Pod koszami swoje dołożył Kurdubski. Oprócz Buki, świetne zawody zagrał Kuba Chorążak, który jakby zaprzeczając prawom fizyki mijał rywali jak tyczki, a także częstował ich trójkami.
To był fragment gry gospodarzy, który świetnie się oglądało. Goście także starali się odgryzać, trafiać swoje trójki, ale na rozpędzonych Zabrzan, a w szczególności ich lidera, to było zdecydowanie za mało.
W perspektywie całego meczu fajnie było oglądać progres koszykarski jaki zrobił Paweł Respondek. Kreowanie gry, wejścia pod kosz, trafione rzuty z dystansu, kawał dobrego gracza. Pomimo bardzo dobrego występu, to jednak tradycyjna lekcja koszykówki od Adama odebrana, szczególnie w drugiej połowie, brutalna i zaserwowana na zimno.

WGG: Bączyński, Ćwikła, Polczyk, Kurdubski, Garbecki, Torbus, Kozieł, Lisowski, Chorążak, Jadczak, Ogrodowski.
RKS Huwdu: Respondek x2, T. Jabłoński, Wolf, Porc, Jeglorz, Komandzik, Barski


Partnerzy